Kiedy w Art-piaskwnicy ogłoszono wyzwanie fotograficzne o tematyce portretowej od razu pomyślałam o moim ulubionym zdjęciu.
Które notabene powstało dość spontanicznie i zupełnie przypadkowo, gdy testowałam możliwość robienia zdjęć lustrzanką na wyciągnięcie ręki. I powiem Wam jedno - jest to możliwe, a efekt może być nadwyraz zaskakujący.
I przy okazj mam dla Was dobrą wiadomość. Mój aparat znowu żyje!!!
Więc niedługo wrzucę kilka nowości.
A dziś życzę miłego początku tygodnia
No tak spontaniczne zdjęcia zawsze wychodzą najlepiej co z resztą można tutaj zauważyć :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło :)
Pozdrawiam
Świetna fotka :}
OdpowiedzUsuńDZieki, choc powiem Wam ze moglabym miec ociupinke dluzsza reke albo krotszy obiektyw heheh
OdpowiedzUsuń