I wyszły kolejne zaproszenia na sesje foto w ostatnio powstałym wzorze
Niewiele się różnią, bo wzór przypadł do gustu zamawiającej.
A na koniec się pochwalę. Pewnego dnia napisała do mnie pewna fantastyczna Justyna i zaproponowała mi wywiad. Pomyślałam czemu nie! Więc oto jest i można poczytać. Nie uzewnętrzniam się zbyt często dlatego chętnych do poznania mnie ciut lepiej i ciekawych mnie zapraszam na bloga Ksiazkowisko dla biznesu , gdzie uchylam swe małe tajemnice.