Jak myślicie co może być najpiękniejszym prezentem na Dzień Ojca?
Kwiatek? Kartka? Laurka? Uśmiech? Wszystko po koleji i w swoim czasie. Jednak zawsze najważniejsze bedzie dziecko, które w tym dniu o swym ojcu pamieta... My na pewno bedziemy ten dzień co roku hucznie obchodzić. Bo kto by się spodziewał, że właśnie ten dzień, a nie inny stanie się dla nas najważniejszym, i to nie tylko ze względu na Dzień Ojca....
Oto o 11:26 w Dzień Ojca swym krzykiem zakomunikowala światu swoje narodzenie nasza najwspanialsza sikoreczka. Wcześniej stwierdzając, że odziedziczywszy po rodzicach upór nie wyjdzie na niego tak łatwo. Spowodowało to, że poród siłami natury zakończył się szybkim cesarskim cięciem.
Zakochani po uszy uczymy się nowych ról poznając siebie na wzajem. Niedawno sami teraz odpowiedzialni za tak kruchą istotę kroczymy po omacku chłonąc każdy szczegół nowych dni, otaczając ja naszą miłością. I na nowo odkrywając to co nas połączyło. Wiem, że to ten facet, ten na którego czekałam tyle lat, i że nasza córka jest najwspanialszym prezentem jaki dał na Bóg.
Dlatego wybaczcie, że nim cokolwiek nowego pokażę poddam się rekonwalescencji i bedę Was od czasu do czasu podglądać.
Dlatego wybaczcie, że nim cokolwiek nowego pokażę poddam się rekonwalescencji i bedę Was od czasu do czasu podglądać.
Pozdrawiam serdecznie w powiększonym gronie
PS. Dziękuję wszystkim za przemiłe słowa i tyle życzliwości. Maleństwo śle dla Was wszystkich jeden ze swych najcudowniejszych uśmiechów.
PS. Dziękuję wszystkim za przemiłe słowa i tyle życzliwości. Maleństwo śle dla Was wszystkich jeden ze swych najcudowniejszych uśmiechów.