316. Turkusowe myśli...

Takie właśnie miałam jak spojrzałam na swoją ciążową bluzeczkę i tak bardzo chciałam ją wykorzystać, ze względu właśnie na kolor i śliczną delikatną krateczkę.

Zasiadłam więc do maszyny i po 3 dniach uszyłam sukienkę z bufkami na gumeczkach i  czapeczkę z daszkiem. 

W której to nasza gwiazda o alabastrowej cerze i ciemnych oczkach wygląda naprawdę bardzo twarzowo.

Przy okazji uzupełniłam zdjęcie małej w ozdobnych majtochach ---> klik

A że mowa o turkusie czas żeby wyłonić nowego właściciela lazurowych kolczyków....

Tym razem będzie to wybór najbardziej subiektywny, częste spacery . Więc gratuluje

Angi

niech  Ci się dobrze noszą.

315. Po Bawarsku

Miało być po niemiecku

i na Bawarską nutę, bo ślub  w tamtych stronach z tamtymi tradycjami.

Z racji użytej serwetki i perełek w płynie zgłaszam ją  na wyzwanie w Scrapakivi

314. Ślubne puzzle

Ale się nagimnastykowałam przy tej kartce.

W scrapkach mega wyzwanie aby użyć SIEDMIU przydasi. Ciężko było i co chwila liczyłam, czy już może nie przekroczyłam magicznej cyfry. W dodatku wymyśliłam sobie puzzlowe serce, fajnie było póki było całe.

 Później miałam zagwozdkę, żeby na nowo je złączyć. Na szczęście się udało.

Moja kontrolna lista wygląda tak

- papier wizytówkowy biały ( baza + cała reszta)

- papier wizytówkowy kremowy

- wydruk 

- dziurkacz kwiatek

- sznurek

- gaza

- stickers

Dołożyłabym co nie co, ale SIEDEM to SIEDEM

313. Na powitanie

Mamy na świecie kolejną młodą damę o pięknym imieniu

karteczka według mapki w ScrapMap

312. Zamknięty w kadrze

Kartka schodkowa według tego kursu,

Grunt to dobrze wymierzyć a reszta to sama przyjemność. A, że przed nami Dzień Ojca, to i kartka z tej okazji zgodnie z wyzwaniami w ScrapMarkecie oraz Scrapku. Wykorzystałam do niej moje ulubione zdjęcie i chyba wcale nie muszę mówić dlaczego akurat te, dlatego zgłaszam ją na wyzwanie w SilesianCafe

Na karteczce widzimy papierki UHK Gallery creme brulee

EDIT:  

311.Tęczowego życia

Dziś w przenośni i dosłownie mam dla Was coś słodkiego. Zapraszam na kawałek urodzinowego tortu naszej córeczki. Wprawdzie roczek za tydzień, ale z racji dziadków w dwóch rejonach Polski imprezy są dwie.

Ciasto tęczowe robione według tego przepisu w tortownicy 21 cm, następnie przekrojone na 4 części i przełożone masą z serka mascarpone i ubitej  36% śmietany. 

Górna dekoracja wykonana została z masy cukrowej ,ja dodałam kakao aby zmienić jej kolor. Jeśli nie robiliście jej nigdy to powiem, że jest rewelacyjna. Po pierwsze, zawsze można niewykorzystaną zamrozić, te właśnie różyczki powstały z mrożonej części. A po drugie lepi się z niej jak z plasteliny. Mrożona zachowuje swoje właściwości. Jest z nią tylko jeden problem masy śmietanowe mogą ją rozpuszczać no i pod wpływem wilgoci "poci się". Ja swoją  dekoracje wykonałam tydzień wcześniej, pozostawiając ją do wyschnięcia, dzięki czemu stała się twarda i przypominająca dekoracje z marcepanu.  Choć w środku była kruchutka i chętni zjedli swoje listki. Torta udekorowałam chwilę przed podaniem, dzięki czemu nic mi się z dekoracją nie stało. Zaproszeni goście byli pod ogromnym wrażeniem, że wszystko wyszło spod moich rąk. 

Może i nie craftowo ale całkowicie zgodnie z tematem Craftfun`u. Kuchnia to super miejsce na eksperymenty. A dla każdego odwiedzającego kroje kawałeczek tortu i życzę smacznego.

310. W niezapominajkach

W ScrapCafe gazetowe wyzwanie a ja nie miałam motywacji aby się za nie wziąć, w dodatku co chwile zmieniała mi się koncepcja. Ostatecznie stanęło na cytacie w kwiecistej rameczce i gazetowym tle, potraktowanym białą farbą.

W ten oto sposób nie użyłam żadnych gotowych skrapowych papierów , tak jak tego wymagano w Kreatywnym Polu.

Niezapominajki są wdzięcznymi i delikatnymi kwiatuszkami, uwielbiam je w każdym wydaniu.

309. Wesoła truskawka

Karteczka powstała natchnieniu tegoż ciacha, jest niesamowite i poszło w czasie jednego posiedzenia.

A w międzyczasie wzięłam w ręce farby akrylowe i zmalowałam co nie co,  na wyzwanie kolorystyczne  w DM.

 A jakby się uprzeć to kolorystycznie z moja truskawką pasujemy na wyzwanie w ScrapButiku, choć kibic ze mnie żaden ale barwy narodowe są.

308. Tiulowe maleństwo

Poczyniłam niedużą tiulową broszkę doskonałą do letnich stylizacji

Szkoda tylko, że pogoda się popsuła

307. Kilogram słodkości

Tyle wagowo weszło czekoladowych cukierków na ten słodki bukiecik w wiklinowym koszyku. A dokładnie licząc całe 60 sztuk, choć w 4 smakach, co by była różnorodność i możliwość wyboru.

Cyferki na piku zrobiłam  z masy papierowej i kleju, a na koniec pomalowałam farbą akrylową i lakierem z brokatem.

306. To nie grzech....

Wesoła karteczka na poważną rocznicę, bo kto powiedział, że w tym właśnie wieku mamy być posępni i z brakiem humoru.

 A, że jubilatka lubi ładnie się ubrać i uwielbia szperanie w SH to niech szaleje, bo życie po to jest.