Żeby nie było, że ja tylko w papierkach siedzę i nosa znad kartek nie wystawiam. O nie! Czasami w przypływie nagłych emocji albo starych zaległości wyciągam z dna szuflady coś, co od dawien dawna czeka na swój czas. Ale takie historie to już znacie. Nieraz już tak pisalam. Ale co ja poradzę, że taka jest właśnie prawda. Tak było właśnie i tym razem. Wynalazłam długaśną czarną spódnicę, którą uwielbiałam nosić jeszcze na studiach. Czarna, długa, powłuczysta, moja ulubiona. Jednak od dawna już jej na sobie nie miałam... Znalazłam jednak dla niej nowe zastosowanie nie chcąc się jej pozbywać tak jak starych dobrych wspomnień. Upolowałam gdzieś w międzyczasie srebrny szal... Przeleżało wszystko prawie 3 lata... Nim poskładane zostało w jedną całość.
I to co wyszło posłałam na karnawałowe wyzwanie w Turkusowym Hamaku , które wygrałam. Za wszystkie głosy serdecznie dziękuję.
Cieszę się, że spódnica notabene okazała się ciut przy duża wszak było mnie kiedyś sporo więcej. W innym wypadku nie miałabym możliwości nawet jej ubrać i sprawdzić czy dobrze leży. A tak tu odprułam, tu przycięlam , tam zwężyłam, szkoda tylko, że nie mam gdzie w niej pójść. Lecz co się odwlecze to nie uciecze.
A poza tym to wiecie jakie są cuda w LEMONADE? Pewnie szczęścia w losowaniu i tak nie będę mieć ale co tam warto spróbować
Cieszę się, że spódnica notabene okazała się ciut przy duża wszak było mnie kiedyś sporo więcej. W innym wypadku nie miałabym możliwości nawet jej ubrać i sprawdzić czy dobrze leży. A tak tu odprułam, tu przycięlam , tam zwężyłam, szkoda tylko, że nie mam gdzie w niej pójść. Lecz co się odwlecze to nie uciecze.
A poza tym to wiecie jakie są cuda w LEMONADE? Pewnie szczęścia w losowaniu i tak nie będę mieć ale co tam warto spróbować
Nie dziwię się że suknia wygrała :) Jest śliczna. Ile uroku dodał jej tan srebrny szal...
OdpowiedzUsuńno piękna, ale pięknie to opisujesz - tu odprułam...tu odszyłam....taka banalność i łatwość z tego bije, że aż by się wzięło za nożyczki, igłę i samemu coś pokombinowało:) gratuluję wygranej
OdpowiedzUsuńHahah bo czasami jest to łatwe a czasami sama kapituluje ;)
Usuń:D GRATULUJE!!!! kieca jest cudna :D zasłużyłaś sobie ;)))
OdpowiedzUsuńa pamietasz o naszej umowie?? :p
Jasne ze pamietam ;)
Usuń