Karnawał to fantastyczny czas na
urodziny, wszak zabawa i tańce do samego rana, i nikt nie może mieć nic
przeciw. Co prawda tegoroczna jubilatka imprezowiczką jeszcze nie jest
ale niedługo... Życzę jej tego z całego serca, niech czerpie z życia pełną garścią w granicach rozsądku oczywiście.
Jak na karnawał przystało mamy brokat i cekiny oraz fantastyczny obrazek od Alice
Cekiny przyszyłam sama pojedynczo przy użyciu maszyny do szycia. Jakby się ktoś pytał... A cudowna błyszcząca "1" powstała w cudownie błyszczący sposób. Brokat miałam później dosłownie wszędzie: na dekoldzie, na twarzy ( bo przecież musiałam się podrapać), na podłodze ( bo mi się trochę rozsypało) ale i na kanapce!!!! Bo przecież tworzyłam na blacie w kuchni. Grunt, że cyferka została potraktowana lakierem więc z niej się nic a nic nie obsypuje. Ale wiecie jak to jest z brokatem, zupełnie tak samo jak po wpuszczeniu dziecka w lato do piachu. Identycznie to samo!
Świetna :) Dziękuję za udział w wyzwaniu brokatowym.
OdpowiedzUsuńA co ty chcesz mi z córki imprezowiczkę zrobić :P ?
OdpowiedzUsuńDziękujemy jeszcze raz za cudną karteczkę :) Brokat wytrzymał już ząbki małej Mi, a cała kartka przeszła pozytywnie test małych rączek :)
ależ piękna karteczka :) po prostu cudna myślę, że to piękna pamiątka...
OdpowiedzUsuńCudna błyszcząca karteczka :))
OdpowiedzUsuńsuper karteczka bardzo dziękujemy za udział w wyzwaniu
OdpowiedzUsuńPomysłowo i ciepło. Bardzo się cieszymy, że zgłosiłaś swoją pracę na nasze brokatowe wyzwanie kartkowe. =)
OdpowiedzUsuń