Styczeń w rozkwicie a u mnie marazm. No niestety tak wyszło, niespodziewane wydarzenia zmusiły nas do zmiany naszych planów. Ale może o tym kiedy indziej.
Dlatego też dopiero dzisiaj pokaże Wam mój stroiczek świąteczny, który musiałam skrzętnie ukrywać przed światem z racji wykonania go na pewien świąteczny konkurs. Konkurs już dawno rozstrzygnięty, a stroik dotąd światła dziennego nie ujrzał.
Zimowy stroik mieszkanko zdobi
I atmosferę świąteczną zrobi
Odgoni smutki w długie wieczory
Dom zaopatrzy w piękne kolory
Czerwień i biel się tu przenikają
Kontrasty życie ubogacają
Sztukę się włoży w świąteczne ramy
I będzie cudnie-tak jak u mamy
I atmosferę świąteczną zrobi
Odgoni smutki w długie wieczory
Dom zaopatrzy w piękne kolory
Czerwień i biel się tu przenikają
Kontrasty życie ubogacają
Sztukę się włoży w świąteczne ramy
I będzie cudnie-tak jak u mamy
Zrobiłam go inspirując się cudnymi kompozycjami Florentyny. Ta dziewczyna ma talent do tego, z jej rąk wychodzą prześliczne wiązanki i kompozycje. Zobaczcie jej cuda na blogu. Szkoda tylko, że mieszka tak daleko....
Piękniutki:) Ja dzisiaj rozbieram choinkę. Koniec świąt! Trzeba się brać za poświąteczne odchudzanie hihi:)
OdpowiedzUsuńPiękny stroik pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńŚliczny stroik:-)
I dziękuję za przemiłe słowa:-)
To dla mnie ogromny komplement, że moje prace mogą być inspiracją:-)
Serdecznie pozdrawiam.