Tak jakoś wzięło mnie na wspomnienia i otworzyłam swoją teczkę z własnymi rysunkami. Zapragnęłam odkurzyć swoją starą pasję i przy okazji wypróbować nabytek, który jakiś czas temu sprawiła mi mama. Tak dawno nie rysowałam, że wyszłam z wprawy.
Ale po chwili stwierdziłam, że po co ma się Snoopy marnować i dosztukowałam mu całą resztę jego otoczki.
Wkład do zeszytu-notatnika, dostał zupełnie nową i niepowtarzalną okładkę.
Trochę stylonowej i bawełnianej koronki,
czarna tasiemka,
ozdobny guzik,
dratwa,
duże dżety
pearl maker 3D,
czerwono-złoty brokat
lakier,
biała farba akrylowa
Przypominam, że ktoś może stać się szczęśliwym posiadaczem tego zapiśniczka. Wystarczy tylko zapisać sie do 13 lutego na moje Słodkości i cierpliwie czekać, na ogłoszenie wyników losowania.
Miłego początku tygodnia!!!
suuuuuper, taki sympatyczny!!!
OdpowiedzUsuńPrzecudny:D Kobito ależ Ty masz talencior w rękach no:D
OdpowiedzUsuńdziękuję :P :*
OdpowiedzUsuńtak, powinnam mieć, jak nie to mogę jeszcze zrobić :)
słodki:)
OdpowiedzUsuńZdolna kobitka z ciebie. Cudniasty jest !!!!! :)
OdpowiedzUsuń