piątek, 11 czerwca 2010

39. Nasz album cz. 2

     Teraz znowu troszeczkę wspomnień. Mam nadzieję, że was nie zanudzam bo jeśli tak, to powiedzcie. To już nie będę.
     Na czym to ja skończyłam ostatnim razem? Hymmm nie pamiętam, to pewnie przez tą duchotę albo przez to piwo z sokiem, na które się skusiłam.Albo jedno i drugie. Chociaż sądzę, że to przez te racuchy, które skończyłam smażyć, zamiast dogorywać na kanapie jak połowa Polaków  przy tej temperaturze. 
     Zacznijmy więc.... 


Od pięknych karteczek, które były doczepione do kwiatów jakie kurierem przysłał mi mój mężczyzna.


Nasza pierwsza wspólna impreza i rzut na głęboką wodę bo, to było wesele..... 


Każdą chwilę wykorzystywaliśmy na spędzenie czasu w miłym towarzystwie....


Sezon ślubny w pełni...


Krótka chwila relaksu....


A tańczyło się nam razem coraz lepiej....

c.d.n. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
... jestem okamgnieniem radosnym wspomnieniem

jestem tu na chwilę Twoim ciepłem się posilę

zatrzepotam skrzydłami

i odlecę razem z aniołami ...