Dorwałam kawałek lnianego materiału w kolorze kości słoniowej oraz stare bawełniane koronki, kupione dawno temu do mojej sukienki szytej na obronę licencjatu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jestem tu na chwilę Twoim ciepłem się posilę
zatrzepotam skrzydłami
i odlecę razem z aniołami ...
są cudowne:)))
OdpowiedzUsuńśliczne ! Pozdrawiam i przy okazji zapraszam do siebie na wiosenną wymiankę :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne serca :)))
OdpowiedzUsuńprzesliczne ;)
OdpowiedzUsuń