Czasami potrzeba jednego delikatnego dodatku, żeby nasze małe śliczne dziewczynki zyskały na dostojności swoich uroczystych strojów.
Uwielbiam dziewczęce kołnierzyki, jednak znalezienie bodziaka z kołnierzykiem bądź zwykłej bluzeczki czasami graniczy z cudem. Więc rozwiązałam ten problem i powstał prześliczny szydełkowy kołnierzyk. W sam raz na świąteczne dni.
Śliczności :-)
OdpowiedzUsuńA modelka cudna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziekuje, gdyby tylko modelki nie trzeba bylo ganiac po domu do zdjec....
UsuńAle Ingula słodziutko wygląda :) do zakochania.
OdpowiedzUsuńSuper robota, kołnierzyk jest cudny.
Jak to sie mawia " do zakochania jeden krok...." hihih
UsuńSUPER POMYSŁ ;D A Igusia prawdziwa, naturalna modelka - ACH!
OdpowiedzUsuńZe naturalna to sie zgodze ;). Zero pozerstwa hahah
UsuńSlicznie wyszedl kolnierzyk :) Cuudna modeleczka :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńkołnierzyk pzresliczny a mała cudnie wyglada pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńInga - mała elegantka :) Prześliczny ten kołnierzyk i ta ozdóbka z perełek :) Wspaniale mieć taką zdolną i kreatywną mamę :)
OdpowiedzUsuńByła piękniejsza od pisanek hihi. Twe dziecie tez będzie mieć taka mame :P
UsuńTaaa ale ja na szydełku ani na drutach robić nie potrafię niestety, skupię się na ubrankach dla nieco większych dzieci i na maskotach, przytulankach itp :)
Usuńteraz dopiero widze ze ty tez kolnierzyki wydziergalas :)pikne
OdpowiedzUsuń