by śpiewać im kołysanki...
Całować je i tulić,
ubierać w koronki, falbanki...
Małe dziewczynki są po to,
by budzić nas w nocy, nad ranem...
Małe dziewczynki są po to,
by były bardzo kochane.
Wykonana na potrzeby sesji noworodkowej naszego brzdąca koronkowa czapeczka, będzie wykorzystana na pewno jeszcze nie raz. Doskonale pasuje do letnich zwiewnych sukienek, a jak ją podszyje od spodu materiałem to i wiaterek nie będzie nam straszny.
Gratuluję szczęśliwym rodzicom - życzę aby wyrosło na prawego człowieka i było w przyszłości podporą dla Was - śliczna kruszyna - ściskam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńśliczna czapeczka, a córeczka... ach rozczuliłam się :)
OdpowiedzUsuńdo tej pory jakoś czapeczki nie robiły na mnie wrażenia, ale chyba jednak pomyślę o zrobieniu jakiejś pomimo posiadania różnych różnistych dostanych ;)
Daguś - gratulacje!!!!!!! A czapunia jest śliczna:))
OdpowiedzUsuńzachwycic sie czapeczka czy ingusia??
OdpowiedzUsuńhm.. razem prezentuja sie przecudownie wiec zachwycam sie całoscia :)
cudowna czapeczka!
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś pisałam, powtórzę....zazdroszczę Ci tych szydełkowych umiejętności.
OdpowiedzUsuńDziewczynka jest śliczna.....taka krucha i malutka.
nie dość, że śliczna mała w ślicznej czapeczce to jeszcze jak pozuje, urodzona modelka :D
OdpowiedzUsuńMałe dziewczynki są po to, by można było uśmiechać się z czułością do monitora :]
OdpowiedzUsuńSama słodycz... można się rozpłynąć oglądając to zdjęcie... :) A czapeczka urocza, podziwiam gdyż moje dwie lewe ręce nie mogą się połapać w sztuce szydełkowania...
OdpowiedzUsuńGratuluję córeczki!
OdpowiedzUsuńSama słodycz!
OdpowiedzUsuń