Uwielbiam obcojęzyczne kartki. Zawsze mnie zmuszają do zagłębienia się w język i przeszukania wszelkich dostępnych słowników, aby nie strzelić jakiegoś babolca w pisowni. Nie wspominając o tym, że osobiście znam tylko angielski i ciut rosyjski.
Ale co tam, zawsze można do tego dorzucić również życzenia w danym języku. Jak dobrze, że wzajemna pomoc kwitnie. Co my byśmy bez tego zrobili? Byłby po prostu wtórny analfabetyzm.
A tak poza tym, to jak dobrze,że dziś jest sobota. Idę chwilkę odpocząć, nim znowu zacznę coś robić.
Wam też to polecam
Super:D Oj niemiecki niemiecki... Kiedy to było jak się na olimpiady jeździło... A teraz nic nie pamiętam...;)
OdpowiedzUsuńNo i dzięki za kopniaka hihi:D Buziaczki ślę dla Was dziewuszki:*
Super karteczka, delikatna, prawdziwie pierwszo komunijna. Chociaż niemiecki język sam w sobie jest taki twardy i odbiera jej trochę tej lekkości. Ale to może temu tak myślę bo w średniej szkole miałam taką jedna heterę z niemieckiego :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Śliczna - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń