Dziś zaśpiewam za Jerzym Stuhrem " Czasami człowiek musi inaczej się udusi" , tak właśnie się ostatnio czułam. Potrzebowałam zrobić coś nowego , nie tylko aby się rozwijać, ale żeby nie było monotonnie. Jak przystąpiłam do robienia pudełeczka na chrzest zaproponowałam alternatywę dla jednokieszonkowca. Na szczęście nikt nie oponował, a ja się mogłam wyżyć.
Co chwila gdzieś widziałam pudełeczka w wersji z wózeczkiem, oczywiście moje jest bezwykrojnikowe a jednoszablonowe.
Pudełeczko ma wymiary 7x7x7 cm, więc wózeczek jest ciut mniejszy , aby pudełko się bez problemów mogło zamknąć. Zgłaszam więc je do Scrapgangu.
Mam nadzieję, że będę miała jeszcze możliwość takie wykonać.
rewelacja:) zresztą jak zwykle:)
OdpowiedzUsuńOj dziekuje ;)
UsuńFAKT PRZECUDNY. JESTEŚ WARTA NOWYCH WYZWAŃ, BO SĄ TYLKO PIĘKNIEJSZE:)))
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo z nowego pomysłu :)))
No no no, alez mnie teraz uskrzydliło :)
UsuńJakie słodkie pudełeczko! Świetnie wyszło. Kolorki w sam raz na Chrzest :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu.
Jest bardzo eleganckie, podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu :)
Fantastyczna praca, bardzo dziękuję za udział w zabawie-Gra w Kolory,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
MZ