Jak tylko pokazałam pierwszego znaleźli się na niego chętni. Z czego jestem wielce dumna. Poczyniłam więc kolejne dwa, jeden podobny do pierwowzoru (w drodze do właścicielki, niestety nie zrobiłam mu zdjęcia) a drugi w odcieniach lila.I ten właśnie lilowy trafił w rączki półrocznej Majeczki, której piękny uśmiech za zgodą jej mamy mogę Wam pokazać.
Półroczna Majeczka z Kjójikiem |
Czyż nie jest cudowna? Widząc tak zadowoloną nową właścicielkę królika serce mi rośnie. Notabene nie sądziłam, że ten królik jest taki duży.
I tym miłym akcentem zaczynamy nowy miesiąc
jaaaaki cudny widok :D super króliczek a Majeczka razem z nim, pasują do siebie
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że królikowi będzie u Majeczki bardzo dobrze, pasują do siebie ;)
OdpowiedzUsuńI cieszę się, że Kjójiki mają ogonki :D
Maleńka szczęśliwa, że ma takiego wspaniałego przyjaciela:))
OdpowiedzUsuńRozpłynęłam się na widok Majeczki! :)))
OdpowiedzUsuńojej, jakie przesłodkie są te króliki. jeszcze takiego wzoru nie widziałam:)
OdpowiedzUsuń