Nigdy jeszcze tak szybko pudełeczka na chrzest nie robiłam
Była jednak potrzeba i się podjęłam, wykorzystałam więc papiery Magicznej Kartki i ich aktualną mapkę
Nie chciałam typowo dziewczęcej kolorystyki więc poszalałam troszeczkę
I pierwszy raz tylko jedna kieszonka na pieniążki. A że myślałam, że poczta do 19tej to leciałam z nim pod pachą co by klamki nie pocałować. I co??? Okazało się, że pracują do 20tej. No nic wieczorny spacerek zaliczyliśmy całą rodziną.
Heh, dobrze, że nie pracowali do 18-tej :-) A tak serio, to gdybyś nie napisał, że na szybciora, to bym nie zauważyła, bo pudełeczko słodziachne, ale niezbyt lepkie :-) A swoją drogą ubolewam ile musiałaś się nakombinować, żeby je dobrze zabezpieczyć do wysyłki! Znam ten ból:-) ♥
OdpowiedzUsuńNoo 18ta nie była brana pod uwagę ;). A co do pakowania, to nawet mi nie mów, nie cierpię wysyłać ich pocztą. Nigdy nie mam odpowiedniego pudełka pod ręką. Pominę fakt, że musiałam 2 razy czytać, żeby się kapnąć o jakiej lepkości piszesz. Idę spać bo chyba już mam dość tego tygodnia pracy :)
Usuńświetne pudełeczko pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełko!
OdpowiedzUsuńnigdy jeszcze nie wysyłałam explodinga pocztą... możesz zdradzić jak zabezpieczyłaś pudełko przed uszkodzeniem, czym wypełniłaś w żrodku?
OdpowiedzUsuńps. piękne to szybkie pudełeczko.
Owineła w srodku aniołka kawałkiem folii bąbelkowej i zamknełam wieczko, a nastepnie całe pudełko zawinełam w folie bąbelkową tak żeby nie latało w paczce. Jesli paczka jest dużo większa od pudełka owiniętego folią to wolną przestrzeń wypałniam dodatkowo zgniecionym papierem. I finito. w ten sposób wysłałam już wiele pudełek.
Usuńśloiczne :) :) :) dziękujemy za udział w wyzwaniu Magicznej Kartki :)
OdpowiedzUsuń