Można by pomyśleć, że napisze dziś coś na temat wielkich rewolucji w naszej kuchni. Ha! A tu zmyłka. Inspirowana przepięknymi przepiśnikami Agnieszki, postanowiłam i ja takie cudo stworzyć. Tym bardziej, że osoba, która go dostanie zapisuje swoje przepisy na przeróżnych kartkach po kilka razy . Kiedy zaczyna ich szukaćokazuje się, że nigdy nie może już ich odnaleźć. W związku z tym dzięki niemu będzie je miała wkońcu wszystkie w jednym miejscu.
Jak na pierwsze podejście to wyszedł mi całkiem całkiem, może się pokusze jeszcze na jakiś jeden albo dwa....
Miłego końca tygodnia życzę!!! Dziękuję za wizyty!!!!
świetny! przepiśniki Agnieszki tez za mną chodzą ale póki co wszędzie karteczki z przepisami fruwają ;p
OdpowiedzUsuńDaguś - są cudne!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper przepiśniczek:D
OdpowiedzUsuńCo do ślubu-heh w końcu kiedyś trzeba:P:) Ale normalnie jakbym wiedziała,że to tyle załatwień... Tyle nerwów i wszystkiego to nie wiem czy bym się zdecydowała:> A ile jeszcze przede mną...:>:)
No nic trza zakasać rękawy,bo przecież się nie wycofam:D
Buziak:*