Mając na tapecie urodzinki naszej psiapsiółki myślałam o jakimś fajnym prezencie dla niej. Takim, który nie zajmowałby duzo miejsca i za dużo nie ważył, gdyż musiała go zmieścić w bagażu do samolotu. A znając ją woleliśmy nie brać odpowiedzialności za jej kolejny nadbagaż. Z pomocą przyszlo mi wizażankowe wyzwanie majowe pt. Maj się mai. Od razu oczami wyobraźni widziałam kwiaty i róż.
No ale to i tak za mało żeby coś powstało. Więc wyciągnęłam maszynę, zrobiłam napad na sklep z materiałami, dorwałam dziurawą poduchę i.....
Oprócz tego wiedziałam, że Kasiek marzy o pięknej karteczce, na którą niestety nie miałam jakoś pomysłu. Lecz pewnego dnia wlazłam na pewnego blooga i zakochałam się w pracach jego twórczyni. Tym oto sposobem powstał lift kartki Nimuchy ------ > klik
Karteczka doskonale pasuje do kwiatka. Bo co, jeśli nie motyle są uzupełnieniem kwiatów???
Takie piękności i ja chciałabym otrzymać - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńha widzialam ja na tym wyzwaniu od razu mi wpadla w oko jest piekna, a kartekcza wow super szycia!
OdpowiedzUsuńWOW, talenciaro, ja do tej poduchy sie juz rok przymierzam a Ty trach i uszyta, super :)jak juz zacznę to wiem do kogo po radę :D karteczka śliczności
OdpowiedzUsuńGlinka, marzenia sie spelniaja :)
OdpowiedzUsuńNaomi :*
Ewcia, nie ma problemu. Mysle juz nad kursikiem jak bede szyc kolejna tym razem do wlasnej sypialni :)
Piękna karteczka!!! Fajny, pomysłowy motyl:)
OdpowiedzUsuńI jakie miłe słowa o mnie:) Dziękuję:)
Nimucho ciesze sie ze mnie odwiedzilas. A slowa o Tobie sa prawdziwe. Czesciej bede do Ciebie zagladac
OdpowiedzUsuńależ ty cuda tworzysz!!! jestem pod wrażeniem! poducha mnie zachwyciła (a może zdradzisz nam jak takie cudo zrobic :D jakis kursik?) a karteczka jest taka piękna i ozdobna. bomba!
OdpowiedzUsuńJuz mysle nad kursikiem Tit :), bedziemy szyc razem heheh
OdpowiedzUsuń