Myślałam, myślałam i wymyśliłam.... wymyśliłam, że mój wieniec adwentowy będzie się super prezentował w kuchni na ścianie jak dodam do niego trochę koloru
Zabrałam więc go z pokoju i zawisł na ścianie, a palące się świeczki mają już inne miejsce i tym razem już ich nie ruszę.
I od razu czuć klimat świąt :)
OdpowiedzUsuńnieźle to sobie wymyśliłaś:)))
OdpowiedzUsuń