Dobrze by było mieć taką szansę aby otrzymać drugie życie. Taką szansę otrzymały zasuszone przeze mnie główki różyczek z bukietów jakie otrzymałam od męża. Nagromadziłam ich trochę i w końcu postanowiłam zebrać je w jeden piękny bukiet.
Zawisły na wyplecionym z topolowych patyków wianuszku do czego zmobilizowała mnie Art-Piaskownica
A jako dopełnienie wiosny przycupnęły na nim piękne motyle tak jak chciano w ScrapMarkecie. Aż mój mąż zwrócił mi uwagę, jak mogłam tyle czasu takie piękne butterflies ukrywać gdzieś na dnie szafki.
I od razu zrobiło się tak wiosennie, nie tylko za oknem ale i u nas w mieszkaniu.
Piękny wianek, super pomysł ;) sporo różyczek nazbierałaś :] Ja swoje też przechowywałam jakiś czas, a ostatnio obsypałam z nich same płatki i wrzuciłam do szklanej misy. Więc innego życia już nie dostaną raczej.
OdpowiedzUsuńO widzisz, wiec przed moimi jeszcze jedno zycie :)
UsuńPiękne!!! Super takie drugie życie :)
OdpowiedzUsuńśliczny:)
OdpowiedzUsuń