Exploding box w kolejnej odsłonie, sporo większy niż te normalne, gdyż jego podstawa ma 10cm x 12 cm natomiast wysokość 9 cm
A wszystko po to, by można było zmieścić w nim prześliczne misternie wykonane frywolitkowe buciki.
Tym razem nie są mojej roboty, tylko żony mego brata ( znanej jako m-aniek ), ja tylko tym cudom nadałam dostojną oprawę. Sądzę, że osobiście frywolitek uczyć się nie będę skoro mam już w rodzinie taką zdolną osóbkę.
Dzięki puszystym pomponom ( notabene własnoręcznie robionym) i delikatnym niczym chmurka serduszku pudełeczko zgłaszam na wyzwanie do Rae
A także na wyzwanie do Janet
Dzięki puszystym pomponom ( notabene własnoręcznie robionym) i delikatnym niczym chmurka serduszku pudełeczko zgłaszam na wyzwanie do Rae
A także na wyzwanie do Janet
Śliczne pudełeczko, a buciki - prawdziwy majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńcudne to pudełeczko, mimo tylu drobiazgów jest subtelne i takie słodkie jak nasi najmłodsi ;)
OdpowiedzUsuńPiękny box, dziękujemy za udział w wyzwaniu Digital Paper
OdpowiedzUsuńrozkosz dla moich oczu ... zwłaszcza, że spodziewam się maluszka :) dziękuję za udział w wyzwaniu Galerii Rae - Ki DT :)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu Digital Paper!
śliczne buciki
OdpowiedzUsuńdziękuję za udział w wyzwaniu Galerii Rae
Pozdrawiam
Teo