Kto powiedział że szaliczki mają być tylko dziergane, więc oto coś zupełnie nowego.
Komin uszyty z mięciutkiego i milutkiego "misiowego" materiału w iście jesiennym kolorze wrzosów.
Powiem Wam szczerze, że nie miło się zaskoczyłam jak takie maleństwo potrafi dodać uroku. A dodatkowo jest niezwykle przytulaśne.
Zgłaszam go do wyzwania jesiennego u Edithy
Zgłaszam go do wyzwania jesiennego u Edithy
Kolejne wspaniałe milusie dzieło. :D
OdpowiedzUsuńŚliczny :) Widać, że mega przytulaśny. A już nie długo poczuję osobiście jak bardzo ;)
OdpowiedzUsuńcudeńko pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń