środa, 21 sierpnia 2013

509. Totalne minimum

Robienie karteczek z minimalnym użyciem wszelkich artykułów czasami przyprawia mnie o ból głowy i świerzbienie rąk bo zawsze dodałabym coś jeszcze i jeszcze i jeszcze. A nie na tym przecież polegają prace clean & simple



Lubie tą technikę, bo trzeba jednak obmyślać dokładnie co i jak, żeby nie przesadzić a jednak by karteczka nie straszyła odbiorcy. 


Tym razem karteczka leci do Diabelskiego Młyna

2 komentarze:

  1. Ja bym chyba nie dała rady zmierzyć się z taką prostotą. Za bardzo lubię przesyt :D
    Tobie super wyszło, wyważone i idealne w stylu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Faaajna!! :)
    Dziękujemy za udział w wyzwaniu DM :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
... jestem okamgnieniem radosnym wspomnieniem

jestem tu na chwilę Twoim ciepłem się posilę

zatrzepotam skrzydłami

i odlecę razem z aniołami ...