Patrząc na zabawki naszego dziecka zauważyłam, że łączącą je cechą wspólną są kolory. Krzykliwe kolory. Według naukowców krzykliwe kolory stymulują dziecko do eksplorowania otaczającego świata.
Więc idąc za tym przykładem, uszyłam, w końcu jej własne literki nie musząc się decydować na jeden konkretny kolor.
Energiczne kolorki dla energicznej towarzyszki kawki, która właśnie smacznie śpi jak widzę ;)
OdpowiedzUsuńRegeneruje sily Aniu
UsuńUwielbiam literki w dziecięcym pokoju :) Jak się dorobię dzieciaczka to też mu/jej uszyję :) Ślicznie i popieram pomysł z intensywnymi kolorami :)
OdpowiedzUsuńTo jest fajny akcent w dzieciecym pokoiku, a Tobie nie sprawa one najmniejszego problemu
Usuńmłoda w łóżeczku? aż sie wierzyć nie chce :p
OdpowiedzUsuńswietne literki :D buziaki :*
Dlatego uwiecznione na zdjeciu, heheh
UsuńGratuluję mobilizacji ;D Kolorowo - tak 3 mać :D
OdpowiedzUsuńHeheh, korzystam z chwil kiedy spi :)
Usuń