środa, 16 listopada 2011

197. Chatka

Świąteczna chatka korzenna na miodzie, pokryta lukrowanym śniegiem i pięknymi soplami.  

Korzystając z tego ze mam w domu inżyniera, co prawda nie budownictwa ale konstrukcji (ale coż to za różnica), zbudowalismy dwa lata temu przez jeden weekendzik mały świąteczny domek....


Po tym zostało co prawda już tylko wspomnienie i zdjęcie , lecz muszę przyznać, że był na prawdę smaczny. Odnalezienie tych zdjęć to jednak znak, że trzeba wziąść się za tegoroczny i wznowić tradycję corocznego pieczenia  chatki. Bo co to za święta bez piernikowej chatki?  Może też się skusicie?


10 komentarzy:

  1. w tym roku możecie zrobić dwa :D ja sie nie obraże jak bede mogła spałaszować jeden :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam tą twoją chatkę ;) Cudna była. Czekam na tegoroczną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo! Ja poszłam na łatwiznę i kupiłam gotowe części piernikowe w Ikei - pozostaje ich sklejenie i dekoracja. Mam w domu technika budowy...okrętów ;) może sobie poradzimy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Charka nie tylko smakowita, ale i piękna :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Maniek, to jet pojscie na latwizne :P przy takich zrecznych lapkach jak Twoje

    Angi i wlasnie dlatego trzeba zrobic znowu

    Zuzanka na pewno dacie sobie rade, pamietam ile radosci nam to dalo, dwoje doroslych i bawilo sie jak dzieci

    Hania a jaki zapach, polecam!!!

    Kamarek dzieki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna ta chatka ,smakowicie wygląda mniam

    OdpowiedzUsuń
  7. Planuję ... zakupiłam już 3 litry miodu :D A Twoja chatka ...aż żal jeść!!!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
... jestem okamgnieniem radosnym wspomnieniem

jestem tu na chwilę Twoim ciepłem się posilę

zatrzepotam skrzydłami

i odlecę razem z aniołami ...