W tym roku jestem zupełnie nie przygotowana do lata. Co prawda mam kilka rzeczy letnich, w które bez problemu mieszczę się po ciąży ale zupełnie nie dostosowanych do aktualnej rzeczywistości czyli do karmienia piersią. W związku z tym musiałam na szybko coś wykombinować, abym ja jak i nasz potomek nie być stratni. Nadszedł więc czas na wyszperanie z zasobów tkaninowych zeszłorocznego kuponu drukowanej dresówki. I mam to!
Jak się Wam podoba? Bo mnie bardzo.
A tym bardziej większa satysfakcja gdy na pytanie: Skąd masz taką fajną kieckę? W jakim sklepie kupiłaś? Z duma odpowiadam: Sama uszyłam!
To moja inspiracja na najnowsze wyzwanie w Art-Piaskownicy "Moja Pasja... KWIATY"
Dagmaro wyglądasz oszałamiająco! Śliczna sukienka (ten krój) i wzór cudny!
OdpowiedzUsuń