na wszystkie łzy
prawdziwa miłość pomoże Ci...
Nieco pracochłonnie, ale stworzyłam kilka ślubnych zaproszeń z moim ulubionym motywem z haftu matematycznego. Czego się nie robi, na specjalne życzenie dla wyjątkowych ludzi.
I już dziś życzę przyszłym Nowożeńcom wiele szczęścia, bo się im to po prostu należy.
Cieszę się, że w końcu siebie odnaleźli pomimo przebytych zakrętów i rozdroży na których stali w swym życiu. Teraz będą szli jedną, wspólną drogą.
Wyszły przepięknie ! Lubię tę technikę ... a jednak ciągle o niej zapominam.
OdpowiedzUsuńPiękne zaproszenia... Czyste, proste, bez udziwnień. Haft matematyczny bardzo mi się podoba na wszelkiego rodzaju kartkach.
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię ten wzór ;) Niezłą produkcję stworzyłaś, pięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńPo prostu przepiękne!!! Powinny wszystkie na koniec w ramki iść! :)
OdpowiedzUsuńCudowne
OdpowiedzUsuń