poniedziałek, 31 sierpnia 2015

1022. W krainie kolibrów

W kolibrach zakochałam się już jakiś czas temu, ale ostatnio dopiero zainteresowałam się ich symboliką. Te fantastyczne ptaki  potrafią latać do tyłu, ucząc nas, że możemy spojrzeć wstecz na naszą przeszłość, ale musimy iść naprzód. Jest to również symbol miłości, radości i piękna. A jak trafiłam na tą rosyjską artystkę to przepadłam. Ach jak mi się marzą warsztaty u niej.  Może kiedyś, co tam język będę tylko patrzeć i chłonąć oczyma. 
Nie mając tak cudownych materiałów jak ona poczyniłam więc sobie koliberkową - broszkę z tego, co miałam pod ręką. 


 Cudowne piórka z CraftStyle okazały się w tym wypadku strzałem w 10.


 A moja broszka teraz budzi podziw tam gdzie się tylko pokazuję.




1021. 50 lat mieć to nie grzech


Urodzinowa karteczka z przymrużeniem oka dla szalonej pięćdziesięciolatki


 Romantyzm z odrobiną pikanterii, czyli to, co w każdej kobiecie jest. A z racji własnoręcznego napisu w sam raz na wyzwanie w Diabelskim Młynie



niedziela, 30 sierpnia 2015

1020. Rocznica papierzana

W zeszłym roku  ślub, a dziś to już pierwsza ich rocznica i tym razem już nie są we dwoje tylko z kilkudniową córeczką u boku.


Jak wiadomo pierwsza rocznica jest papierzana więc na prośbę klientki w tle są kawałki gazet, a rysunek rąk i nóżek poczyniłam osobiście za pomocą ołówków. To było bardzo przyjemne wziąć je znowu w dłonie. 


Darzę tę parę szczególnym sentymentem, bo ślubowali dokładnie tego samego dnia co my siedem lat temu.
.... ach ile przez ten czas się spełniło, ile zmieniło i ile jeszcze przed nami... Nie zawsze było tak ja my tego chcieliśmy, jak sobie to ustaliliśmy, jak zaplanowaliśmy. Ale nic nie działo się bez przyczyny. Raz na szczycie raz pod kreską lecz, co nas nie zabije to nas wzmocni.  Nie zawsze było kolorowo ale daliśmy radę. Bez rodziny na wyciągnięcie ręki, ze sprawami, z którymi sami musieliśmy się zmierzyć pomalutku dążąc do obranego celu. Co to jest 7 lat w stosunku do innych małżeństw, ale powiem Wam, że dla mnie to fantastyczny czas.... który minął momentalnie.

Zgłaszam ją na wyzwanie do Studia75 (kwiaty, sznurek, przeszycia)



sobota, 29 sierpnia 2015

1019. Pudełeczko ze srebrną nutą


Piątkowe śluby to już standard, więc na wczorajszy ślub powstało znane już Wam w formie fornirowe pudełeczko. Tym razem jednak biel połączyłam  z dodatkiem srebra.



EDIT:  Zapomniałabym o wynikach CANDY.....
 
lisią broszkę wygrała Dorota Bryś-Błażewicz



piątek, 28 sierpnia 2015

1018. Dresowy kardigan

Dziecko mi pozazdrościło szarej narzutki noszonej chłodnymi wieczorami, więc przy kolejnym stwierdzeniu "ja ciem taką jat Ty" wzięłam to do serca i uszyłam. 


Nie jest co prawda identyczna, bo moja jest cieniutka a jej dresowa ale teraz już jest zadowolona



Muszę jej tylko jakiś guzik dosztukować, bo wiadomo czasami musi być zapięta i nie wytłumaczysz, że to tylko narzutka bez guzików i taki jej  urok.

czwartek, 27 sierpnia 2015

1017. Torebkoholiczce



Kolejna urodzinowa karteczka, tym razem dla kobiety z racji jej okrągłej rocznicy urodzin.


Jak sądzicie o czym marzy ta osoba? I ile razy już to marzenie spełniła?

środa, 26 sierpnia 2015

1016. Zaproszenia na FOTO sesje

Dziś w ramach inspiracji na Craft Style,  mam jeszcze ciepłe zaproszenia na FOTO sesje.
Jak tylko zobaczyłam te tekturki z Papelii od razu wiedziałam, gdzie je wykorzystam.


Same w sobie są ozdobne więc nie potrzebują niczego więcej.

 


To co je wyróżnia to element zdobiący koperty, są to  moje ulubione teksty dotyczące fotografii


wtorek, 25 sierpnia 2015

1015. W serduszka

A dziś druga mini kreacja. Jak się okazało wzór serduszek podbił serce naszej latorośli, cieniutka elastyczna bawełna okazała się idealna na upały.


Co prawda nic niezwykłego, bo najprostszy z możliwych fasonów ale jak wiadomo dla dzieci najważniejsza jest swoboda ruchów.

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

1014. Takie same

Od urlopu już minęły co prawda dwa tygodnie, ale w sercu wciąż jest. Jednak na dzień przed wyjazdem zasiadłam do maszyny aby poczynić kilka "uszytków", bo wiadomo szafa pełna ciuchów ale chciałoby się coś nowego. Z tego też względu pierwszy pod nożyczki poszeła rewelacyjna zielonkawa dresóweczka. Powstały z niej dwie sukienki, jak się możecie domyślać dla mamy i córki.


Kolor jest fantastyczny intensywnej pistacji jednak w pomieszczeniach i w zależności od słońca różnie wychodzi na zdjęciach.


Pokazawszy się w nich na ulicy, nie przeszłyśmy nie zauważone. Pewna sympatyczna 5-cio latka zaszczyciła nas nawet rozmową:

Amelka: Cześć. A wiesz, że macie takie same sukienki
Ja: Wiem, sama je uszyłam.
Amelka: Ty? Acha.... Moja babcia też robi na drutach ale maszyna się jej popsuła
Ja:.....( konsternacja)... aaaaa to szkoda







niedziela, 23 sierpnia 2015

1013. Osiemnastka kulą się toczy

Miała być kartka na osiemnaste urodziny dla chłopaka, niesłychanie  zdolnego, interesującego się historią, czytającego Wiedźmina i w ogóle wybijającego się w nauce. 


Nie miałam nic do stracenia. Tym bardziej, że zamawiająca to babeczka z "jajem" więc kartka nie mogła być poważna. Bo jak to? Skoro ona ją ofiarowuje to musi być taka jak ona trochę zakręcona. 



sobota, 22 sierpnia 2015

1012. Karnet na ślub kumpla

Pewna ekipa potrzebowała karteczkę na ślub kolegi z pracy



Stworzyłam więc specjalnie dla nich  karnet w rozmiarze A5 z logo firmy oraz  z ulubioną marką samochodów


 Lekko romantycznie jak na ślubną kartkę przystało. Zgłaszam ją do CraftPassion oraz I like chellenges


Zachęcam Was do zapisów do mojego maleńkiego CANDY ---- o TU