poniedziałek, 31 sierpnia 2015

1022. W krainie kolibrów

W kolibrach zakochałam się już jakiś czas temu, ale ostatnio dopiero zainteresowałam się ich symboliką. Te fantastyczne ptaki  potrafią latać do tyłu, ucząc nas, że możemy spojrzeć wstecz na naszą przeszłość, ale musimy iść naprzód. Jest to również symbol miłości, radości i piękna. A jak trafiłam na tą rosyjską artystkę to przepadłam. Ach jak mi się marzą warsztaty u niej.  Może kiedyś, co tam język będę tylko patrzeć i chłonąć oczyma. 
Nie mając tak cudownych materiałów jak ona poczyniłam więc sobie koliberkową - broszkę z tego, co miałam pod ręką. 


 Cudowne piórka z CraftStyle okazały się w tym wypadku strzałem w 10.


 A moja broszka teraz budzi podziw tam gdzie się tylko pokazuję.




7 komentarzy:

  1. jest CUUUUUUUUUUUUUDOWNA:), uwielbiam kolibry, i kolor niebieski:), a Twoj koliber to kwintesencja tego, co uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach wiem, ja też je lubię, Twoje tez są cudowne :P

      Usuń
  2. aaaaleee cudo!!!! Przepiękna!!!!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)