środa, 24 września 2014

769. Jesień kolorem malowana

Zobaczywszy w pobliskiej pasmanterii tęczową włóczkę długo się nie zastanawiałam aby ją zanabyć. Dłużej mi się zeszło z jej przetworzeniem, bo slońce do drutowania wcale nie ciągnęło. Ale jak temperatura zeszła poniżej 10 stopni stwierdziłam, że nasza latorośl marznąć nie może. 


Powstał więc jesienny komplecik w iście nienostalgicznych kolorach.


Chusta i czapeczka nastrajają optymistycznie i wprowadzają dużą gamę kolorów do melancholijnego czasu.


Czapeczka ma ten atut, że zrobiona na drutach z żyłką może być dwustronna w zależności od nastroju. 


A ażurowa chusta pomimo swych dziurek i tak jest ciepła bo jest jej dużo. 


I co wy na to, żeby w ten sposób pokolorować jesień? Och mnie te kolorki zauroczyły i postanowiłam, że sweterek w tych kolorach też musi być!

14 komentarzy:

  1. super ;-))) radośnie i pozytywnie ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. A Twoja modelka pięknie wygląda w wydzierganym kompleciku. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny komplet :-) Piękne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NO właśnie te kolory... ach, przy nich nie trzeba zbytnio się wysilać bo same są wow!

      Usuń
  4. obłednie wyszedł komplecik i kolorki prześliczne pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama bym taką czapę ubrała!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh to samo pomyślałam :) Śliczna, kolorowa jak jesień i straszzzzznie pozytywna czapula :)

      Usuń
    2. No dziewczynki nie widze problemu czas zacząć szerzyć pozytywne nakrycia głów!

      Usuń
  6. Piękny komplet, a kolory rzeczywiście rzucają na kolana :-)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)