czwartek, 14 lutego 2013

420. Maślane walentynki

 Na początku była myśl... później narodziło się zupełnie od podstaw pudełko....


a następnie poszło już jak po nitce
  


I tym oto sposobem powstał komplecik kartka i pudełko ze słodkim wnętrzem oba z miłosnym wyznaniem.



 Długo się jednak zastanawiałam co wsadzić do środka, aż  w oko wpadł mi przepis Ushii na  maślane ciasteczka.





Nie miałam wprawdzie cudownego wykrawacza do ciasta z tłoczeniem, ale poradziłam sobie inaczej.

 A z racji walentynkowych wyzwań zgłaszam komplecik do Piatek13 oraz  decokreacji




Poza tym się chwale, że goszczę właśnie  gościnnie w Craft-Szafie




8 komentarzy:

  1. Proste i jakie smakowite :) Dziękujemy za udział w wyzwaniu DecoKreacji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale pudelko a pewnie te cisteczka tez pyszniutkie!!
    Pozdrawiam Karolina z Robótkowej Doliny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och powiem Ci ze ciastka, niebo w gebie.... Musze je dorobic bo sie skonczyly za szybko :(

      Usuń
  3. i to jest prezent od serca,który z pewnością smakuje zdecydowanie lepiej niż ten ze sklepowej połki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Serdecznie dziękujemy za udział w naszej zabawie.
    pozdrawiam
    Kasza

    OdpowiedzUsuń
  5. oooo ciekawie wyszło. Dziękujemy za udział w wyzwaniu Decokreacji :) :)))

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)