sobota, 29 grudnia 2012

398. W czerni jej do twarzy


Zafascynowana ostatnią broszką w kropki powstała kolejna, lecz tym razem bardziej ozdobna, na bazie z piórek i koralików. 


Broszka doskonale dopełni prosty strój jak również może służyć jako niecodzienna ozdoba na głowę, gdyż od spodu jest również przytwierdzona spinka.



Koniec roku zbliża się wielkimi krokami, mam nadzieję że Nowy przyniesie ze sobą wiele szczęścia i realizacji niespełnionych bądź zaczętych planów. Czego życzę sobie i Wam. 


397. Z zapachem ziół

W końcu się uporałam z moimi przyprawnikami, sporo czasu czekały na swoje etykietki. Lecz kiedy to po raz kolejny " nie domownik" pomylił słodką paprykę z pieprzem cayenne trzeba było coś z tym zrobić.... 




Od razu do całego opisanego szyku dołączyły moje najnowsze konfiturki i ekstrakt


Od tej pory nie ma mowy już o żadnej zawartościowej  pomyłce w kuchni.




niedziela, 23 grudnia 2012

396. Wariacja na temat....

Jak człowiek ma sporo na głowie to i tak wymyśla kolejne rzeczy. W ten oto sposób powstała biała girlanda na okno. Składająca się z dwóch pasków gwiazdek i kilku bombeczek.



Zupełnie nie planowana i nie wymyślana, powstała od tak po prostu z tego co pod ręką. 




Garść perłowych koralików, kamyczków, piórek, gwiazdki wycięte ze starego tekturowego pudełka, biała farba, organzowa perłowa tasiemka, biały sznurek, mieniące się brokatowe gwiazdeczki z kawałka łańcucha, biała lekko opalizująca koronka i  piękne wiklinowe bombki.  A gdzieniegdzie popruszyłam sztucznym śniegiem.



Ach uwielbiam ten czas świątecznie - zimowych dekoracji. Moją girlandę zgłaszam do SilesianCraft


oraz do HopmArtu


piątek, 21 grudnia 2012

395. Opierniczałam się

Bo co można ostatnimi czasy robić??? Prawie wszyscy się opierniczali więc i ja tego dokonałam.... Zgodnie z propozycją Szuflady


W związku z potrzebą "przemysłowych" pierniczków jak to nazwał mój mąż, wykorzystałam przepis na nie od Bistro mamy. Zależalo mi na takich, które podczas pieczenia nie stracą swych pięknych kształtów. Te z dziurkami przeznaczone zostały do powieszenia




na choince 


i na jemiole



a pozostałe trafiły do słoiczka i konsumpcji. Choć wydaje mi się, że i tak wszystkie niedługo zostaną zjedzone. Bo już młoda zaczęła skubać je z choinki.

środa, 19 grudnia 2012

394. W innym wydaniu



Myślałam, myślałam i wymyśliłam.... wymyśliłam, że mój wieniec adwentowy będzie się super prezentował w kuchni na ścianie jak dodam do niego trochę koloru






Zabrałam więc go z pokoju i zawisł na ścianie, a palące się świeczki mają już inne miejsce i tym razem już ich nie ruszę.






wtorek, 18 grudnia 2012

393. Świąteczne czekoladki

Czyli standardowo rozpłynęłam się..... przy filiżance gorącej czekolady ..... i nie tylko bo....


.... czy ofiarowanie czekolady musi być nudne i oklepane? Otóż nie!!! Może być nie tylko słodkie ale i zupełnie niebanalne. 


Znane już z zeszłego roku małe bałwankowe czekoladki , tym razem w większej wersji.



 Ich rozmiar wcale nie umniejszył ich rozkoszności. Jak tylko zobaczyłam ten piękny paseczkowy materiał wiedziałam, że muszę go nabyć na wszelki wypadek.



I proszę jak ślicznie się bałwanki prezentują w swoich kolorowych komplecikach. A że mamy zimowe klimaty to bałwanki się doskonale wpasowały w wyzwanie w Magicznej Kartce.


Czekoladę zdążyłam wszak już wypić ale nie ma problemu w szufladzie mam następną.


poniedziałek, 17 grudnia 2012

392. Być jak motyl


Miałam śliczny papier w motylki z Rapakivi ale nie bardzo wiedziałam do czego go użyć, aż tu natchnienie samo przyszło. Pewna młoda dama uwielbiająca motylki potrzebowała zaproszeń na swoje pierwsze urodzinki.


Odeszłam od typowo dziewczęcych różowych kolorów i wcale nie żałuje. Nie poszalałam również z ilością ale to przecież nie wesele tylko kameralna rodzinna imprezka.



Jak te dzieci szybko rosną , nie tak dawno robiłam Lidce literki z okazji narodzin a niedługo dziewczę skończy roczek.


piątek, 14 grudnia 2012

391. Byłaby ławica

gdyby nie były robione pojedynczo.... Przypłynęła następna rybka do kolekcji w wymiarach 65 cm x 25 cm x24 cm (54 cm z płetwami)




ta jest już całkowicie spersonalizowana. Co i mnie chyba przypadło całkowicie do gustu



Przed trafieniem w odpowiednie ręce przeszła testy jakościowe ...


została wstępnie wytulona i wymiziana


 A że przeszła je całkowicie poprawnie trafiła już we właściwe ręce