Jak człowiek ma sporo na głowie to i tak wymyśla kolejne rzeczy. W ten oto sposób powstała biała girlanda na okno. Składająca się z dwóch pasków gwiazdek i kilku bombeczek.
Zupełnie nie planowana i nie wymyślana, powstała od tak po prostu z tego co pod ręką.
Garść perłowych koralików, kamyczków, piórek, gwiazdki wycięte ze starego tekturowego pudełka, biała farba, organzowa perłowa tasiemka, biały sznurek, mieniące się brokatowe gwiazdeczki z kawałka łańcucha, biała lekko opalizująca koronka i piękne wiklinowe bombki. A gdzieniegdzie popruszyłam sztucznym śniegiem.
Ach uwielbiam ten czas świątecznie - zimowych dekoracji. Moją girlandę zgłaszam do SilesianCraft
oraz do HopmArtu
oraz do HopmArtu
Zdrowych wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńTaką girlandę z przyjemnością powiesiłabym w oknie. Bardzo dziękuję za udział w wyzwaniu HopmArt.
OdpowiedzUsuńPiękna ozdoba :)) Dziękuję za udział w zabawie HopmArt
OdpowiedzUsuńProsta, a jaka piękna i elegancka!
OdpowiedzUsuń