środa, 4 maja 2011

140. Wiosennie

      Do przedświątecznych przygotowań należała również zmiana wystroju kuchennego okna. Na całe szczęście udało mi się to uczynić kiedy jeszcze mogłam się intensywnie ruszać. 


Raz, dwa, trzy.... i uszyłam sobie firaneczkę z gniecionego woalu wykończoną zielono-oliwkową lamówką


I oczywiście do kompletu dorobiłam materiałowo szydełkowe zazdroski, łącząc gęste pasma woalu i koronkowe oczka z zielono-oliwkową lamówką.



Wykorzystując kompilację znalezionego w gazecie schematu z podstawowym siateczkowym wzorem. 



Z takim oknem od razu widniej i słoneczniej. W dodatku zakochałam się ostatnio w kulach bukszpanowych i udało mi się kilka nabyć. Chciałabym zasadzić jeszcze jakąś fajna trawę w naszej zielonej żabce . 



Widać, że wiosna w pełni a teraz czekamy tylko na cieplejsze dni....




3 komentarze:

  1. Okienko wygląda pięknie i z przyjemnością sobie przez nie po wyglądałam :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wygląda i te zazdrostki rewelka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście, super się te kule bukszpanowe prezentują. A firaneczki z zazdroskami podziwiam - jak ja bym chciała umieć sobie coś samemu stworzyć do okna ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)