czwartek, 3 marca 2016

1182. Co by łydki nie marzły!

Nie wiem jak Wy ale ja lubię chodzić w sukienkach i spódnicach  nawet jak na dworze jest chłodno, zimno i siąpi. A już w taką pogodę jak teraz to czasami jest mega wyczyn. Dlatego uwielbiam mieć w swojej garderobie taki mały dodatek jakim są długie włóczkowe skarpety albo same ocieplacze na łydki zwane potocznie getrami. O nogi trzeba dbać , ot co! To tak w ramach najnowszego wyzwania w Art-Piaskownicy na które Was zapraszam. 


Brujita już dawno poprosiła mnie o swoje ocieplacze - getry  jako komplet do wydzierganego komina i mitenek, ale znalezienie odpowiedniej włóczki graniczyło z cudem. Ale jak już ją znalazłam to i powstały.


Cudne pomarańczowe , wykonane luźnym splotem, jak poprzedni jej komplet i tak samo jak on wykończone szydełkiem  i oczywiście z kokardką. 




8 komentarzy:

  1. Pewnie, że trzeba dbać, a jak ma się do pomocy, takie ocieplacze i mitenki, to można powiedzieć, że nie ma nic lepszego :) Jak też jestem sukienkowo - spódnicowa z ocieplaczami i mitenkami. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach to fantastycznie, lubię takie dodatki w stylizacjach :)

      Usuń
  2. Oj będzie ciepło!!!! w nóżki. Jeszcze śniegu leży i jest trochę zimno. Jak równiutko wydziergałaś te ocieplacze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas już śniegu brak, ale takie ogrzewanie dobre i bez śniegu :P

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)