środa, 19 sierpnia 2015

1010. Leśne stwory

Byłam dziś w leśnym parku, albo raczej w parku, który kiedyś był lasem i prócz grasujących tam wiewiórek spotkałam dwa przesympatyczne leśne stwory. 


Cudownie elegancką biedroneczkę i lekko niepewnego liska, pomimo swej obawy przybyły ze mną do domu. Napojone, nakarmione teraz wypoczywają....



A tak na serio, to są to filcowe broszki jakie w ostatnim czasie wyszły spod moich rąk.

Ale! Ale! To tylko połowa prawdy... 

Cała prawda jest taka, że z racji przekroczenia 1000 posta 
postanowiłam przygotować dla Was małą niespodziankę.
Ktoś z Was będzie mógł jedno z nich przygarnąć i dać mu dom. 


 Zasady są proste
1. Zostajecie Obserwatorem
2. Udostępniacie banerek u siebie na blogu
3. W komentarzu piszecie, którą broszkę wybieracie

Szanse macie tu i na FB 
ale wygrywa tylko JEDNA OSOBA 

EDIT:  Z racji tego, że czas urlopów i doszły mnie słuchy, że niektórzy wyjechani nie mogą się zapisać, przedłużam zapisy do 
27go sierpnia

4 komentarze:

  1. jakie cudne:)!!!! zarowno biedroneczka, jak i lisek, ale to lisek skradl moje serce:), buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. chodzi lisek koło drogi, nie ma reki ani nogi, kogo kitką przyodzieje, ten się nawet nie spodzieje. Mam nadzieje, że lisek mnie przyodzieje swoją rudą kitką ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie cudne, ale to lisek skradł moje serce :) Chętnie się nim zajmę :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)