Podobno w marcu się koty marcują, nie zna m się na tym, bo kotów nigdy nie posiadałam, ale dostaliśmy cudowną bawełnę w kotki, którą się obowiązkowo zajęliśmy. ( Dziękujemy ciociu Sus : ) ! )
Z racji tego, że zaplanowałyśmy z niej oczywiście pościel dla naszej latorośli, pozwoliłam jej dobrać do niej bawełnę na drugą stronę. Tym to oto sposobem poszłyśmy na zakupy i drogą subiektywnego wyboru stanęło na białych kropach na żółtym tle.
Dziecko jest w siódmym niebie, że teraz może sobie zmieniać kolory stron pościeli w zależności od humoru.
Najlepsze jest jednak to, że dziecko skojarzyło, nową pościel z faktem prania starej... I tym oto sposobem mamy późniejszą konwersację:
I: Mamo kiedy bede mieć kołde z jojejami?
Ja: - A po co Ci?
I: Jak ta bedzie bjuda to mi zjobisz noją?
Czadowa pościel :) A szary z żółtym - no ma Inga wyczucie kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńDzięki, cieszę się, że chociaż jedną rzecz po mnie genetycznie przejęła poza płcią ;)
UsuńPowiem Ci, że Inga ma genialny gust bo te grochy na żółtym tle wprost rewelacyjnie pasują do kotków na szarym tle :] Braw Inguś!! A Mama jak zawsze spisała się na medal :]
OdpowiedzUsuńHeheh uśmiały się panie w materiałowym jak 4 razy mnie pytała, czy jej żółty zapakowałam :)
UsuńNo teraz będzie ... aaaa aaa, kotki dwa. Córcia się pewnie cieszyła z takiej pościeli. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj bardzo :)
UsuńŚwietna! Sama taką chciałabym mieć! :3
OdpowiedzUsuńFakt :) nie można się jej oprzeć, dziękuję
Usuńpodsumowanie genialne ;-)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak dziecięce pojmowanie świata ;-DDD
To prawda, a tym bardziej tych najmłodszych :)
UsuńJest czadowa :)
OdpowiedzUsuńSama bym taką chciała ;)
Oj bardzo pozytywna :). Więc trzeba sobie sprawić
UsuńPościel cud malina, jak nie cud kocina :D Dzięki za udział w wyzwaniu Kwiatu Dolnośląskiego:)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) miło mi było do Was dołączyć :)
Usuńsłodka pościel kotkowa
OdpowiedzUsuńDziekuje za udział w wyzwaniu Kwiatu Dolnośląskiego
Dziękuje :) miło mi było do Was dołączyć :)
Usuń