piątek, 7 marca 2014

647. Słodkie balerinki

Znajoma podesłała mi zdjęcie przecudnych malutkich dziewczęcych bucików zrobionych na drutach i to w jakiś masakrycznie skomplikowany sposób. Co prawda uwielbiam druty ale jak dotąd nie rzuciłam się nawet na próbę zrobienia skarpetek. Do tego nigdy nie musiałam szukać instrukcji wykonania, bo zazwyczaj najłatwiejszym ściegiem leciałam. Ale tym razem przeszłam samą siebie. Najpierw szukałam pomocy wśród osób, które według mnie mogły mieć styczność z podobnym wzorem, a później zaczęłam szukać na własną rękę. Oj długo szukałam. Po znalezieniu instrukcji, które mogły mnie przybliżyć do zamierzeń musiałam dojrzeć psychicznie. Jak już się zawzięłam to dziubałam i prułam, prułam i dziubałam. Nawet niecenzuralne słowa z mych ust wyszły, ale się zaparłam.  4 razy robiłam podszwę a 3 razy zaczynałam bucika od początku, aż w końcu pierwszy bucik mi wyszedł. 


Oczywiście zamiast w rozmiarze niemowlęcym otrzymałam rozmiar dziecięcy i bucik bardzo szybko znalazł właścicielkę, która zażyczyła sobie drugi do pary.  A chciałam już dać sobie spokój, na szczęście z drugim poszło dużo łatwiej.


W sumie to się nie dziwie, wszak w dwóch butach się chodzi. A, że Gwiazda kapci i skarpetek po domu nie toleruje to tym bardziej się cieszę, że aż tak bardzo przypadły jej do gustu, że nie chce ich ściagąć. A dziurka na guziczek w sam raz na pierwsze wyzwanie u Danutki


 Swoje wypociny zgłaszam do Scrapgangu oraz Kalety





21 komentarzy:

  1. Kapciuszki cudowne! Czy można składać zamówienia na rozmiar 38? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądze że z 38 problemu by nie było bo sama mam taki :)

      Usuń
  2. Cudne są. Wielkie gratulacje za wytrwałość w dążeniu do celu. Tak myślę, że skoro już zgłębiłaś wzór to może zdradzisz jaki on? Tak czy tak efekt rewelacja. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko wykonanie to była droga przez męke a Ty chcesz, żebym to wszystko ujęła w slowa? To dopiero będzie wyzwanie ;)

      Usuń
  3. piękne, podziwiam za upór, no i talent:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ciężko było ale sie udało :)

      Usuń
  4. Śliczne ,życzę powodzenia w głosowaniu i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grunt że zdążyłam, bo zapomniałam o wyzwaniu na śmierć :P

      Usuń
  5. Opłacało się troszkę pomęczyć, wyszły prześliczne :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, no ładne mi troszkę... tyle godzin wyjetych z życia.... Dobrze, że dziecko mam wyrozumiałe :)

      Usuń
  6. wspaniałe, jestem pod wrazeniem twojej wytrwalosci i niezłomności:) buciki są prześliczne!! Ja sama nie dojrzałam jeszcze do drutów,ani talentu ani ochoty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach dziękuje, z drutami trzeba sie zaprzyjaźnic inaczej nic nie wyjdzie hihih

      Usuń
  7. Cudne! I jaka śliczna nóżka!
    Powodzenia w głosowaniu:) Ja też biorę udział, ale ja to nie mam szczęścia:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, w głosowaniach trzeba mieć szczęście to prawda, więc też Ci go życzę :)

      Usuń
  8. Łał! Toż to małe dzieła sztuki! Jakoś się nie dziwię Nowej Właścicielce, że zdjąć ich nie chce - też bym nie oddała ;)) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Oooo, jakie piękne i wygladają na bardzo skomplikowane do zrobienia! Gratuluję odwagi :)
    Dziękuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję zacięcia. Konsekwencja jednak sie opłaciła, bo oprócz tego, że zmierzyłaś się z czymś skomplikowanym, wyszło cudnie to dodatkowo "Gwiazda" nie chodzi boso po domu. :)
    Pozdrawiam w imieniu DT Scrapgangu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądają przepięknie! Z mila chęcią sama bym się pomęczyła nad takimi ciapkami, jeśli efekt noszenia przez moją Gwiazdę będzie gwarantowany:) Jeśli organizujesz na nie kursy online z miłą chęcią się zapiszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie wygląda ten wzór w 2 kolorach.
    Kiedyś dziergałam takie na swetrach ale juz nie pamiętam jak się go robiło.
    Angielski się chyba nazywa?

    Na pewno jest strasznie praco- czasochłonny!

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)