▼
czwartek, 30 stycznia 2014
wtorek, 28 stycznia 2014
614. Miłość non-stop
poniedziałek, 27 stycznia 2014
613. Śnieg, śnieg, śnieg... biało dookoła
Nie jestem zwolennikiem zimy wolę ciepło i letnie stroje jednak śnieg ma swoje uroki. I nie po to zakupiłam w końcu wymarzone i wyszukiwane godzinami śniegowce aby nie móc ich w tym roku ubrać. Dlatego głośno przywołujemy zimę łącznie z jej cudownym śniegiem.
I właśnie z tej to okazji przyszedł czas na gruby i ciepły zimowy komplecik. Bo przecież w zimę musi być nam zmarźluchom ciepło aby móc cieszyć się śniegiem.
Podwójna nitka akrylowej włóczki, fantastyczne pompony, 2 wieczory i dziewczęcy komplecik gotowy. W planach był co prawda zupełnie inny ( chciałam śnieżną sowę ) jednak córa zakochana w pomponach nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez nich, więc musiałam wymyśleć coś nowego.
Standardowy szaliczek tym razem w zupełnie inny wydaniu. Guziczki oczywiście z dna szuflady ze starych sweterków a na wnętrze czapeczki nadał się polarowy szalik.
Zachęcam Was do przywołania zimy wraz z Kwiatem Dolnośląskim bo jednak potrzeba jej, nie wyobrażam sobie tego niewymarzniętego robactwa ,które nas w lato pożre jeśli ostrych mrozów nie będzie. A ja uczulona na wszelkie muszki i komary, bleeee. Komplecik zgłaszam również na niekartkowe wyzwanie w PWC
Do nas zima przyszła, a jak jest u Was?
niedziela, 26 stycznia 2014
612. Sowiaszcze podchody
Pozostając w sowim temacie karteczka inspirowana logiem z wyzwania w Diabelskim Młynie
z lekką dozą miłości, papieru craftowego, tuszu, pudru do embossingu oraz perełek w płynie
Sowy są the best, nie wiem jak się teraz odsowie, mam w planach jeszcze jedną sówkową karteczkę. A moją kwadratową zgłaszam również do Kis-challenge
Sowy są the best, nie wiem jak się teraz odsowie, mam w planach jeszcze jedną sówkową karteczkę. A moją kwadratową zgłaszam również do Kis-challenge
sobota, 25 stycznia 2014
611.Love Sowe
Moja miłość do sówek rozkwitała powoli aż owładnęła mnie na wskroś, już kilka kartek z nimi w roli głównej powstało i jeszcze powstanie. Obiecuję! Dziś oto wesoła ręcznie malowana gromada w sam raz na Ekspresik w Rapakivi, Poszarpane w Namaste oraz do Ribbon Carousel
a z wyzwaniowej wykreślanki mamy tu: napis, brąz, przeszycia, brokat, grochy, koronki, czarny, warstwy, sznurek, tusz, media,
Doskonała jako wyznanie MIŁOŚCI od kochającej bądź dopiero co zakochanej osoby.
Wieczorem zapraszam na ogłoszenie wyników mojego Candy, losowanie już się odbyło ale właśnie wychodzimy więc musicie poczekać
Więc taaaadaaaamm...
Więc taaaadaaaamm...
piątek, 24 stycznia 2014
610. Dziadkowo
Wiadomo, że własnym dziadkom kartki się należą i to szczególne, więc postanowiłam, że w tym roku latorośl pomoże mi ciutkę. Wszak jej dziadkowie są szczególni.
Ach ile było radości przy naklejaniu poszczególnych elementów. A potem chodziła i pokazywała tacie jakie to cuda ze mną zobiła.
czwartek, 23 stycznia 2014
609. Jak karnawał to karnawał
Żeby nie było, że ja tylko w papierkach siedzę i nosa znad kartek nie wystawiam. O nie! Czasami w przypływie nagłych emocji albo starych zaległości wyciągam z dna szuflady coś, co od dawien dawna czeka na swój czas. Ale takie historie to już znacie. Nieraz już tak pisalam. Ale co ja poradzę, że taka jest właśnie prawda. Tak było właśnie i tym razem. Wynalazłam długaśną czarną spódnicę, którą uwielbiałam nosić jeszcze na studiach. Czarna, długa, powłuczysta, moja ulubiona. Jednak od dawna już jej na sobie nie miałam... Znalazłam jednak dla niej nowe zastosowanie nie chcąc się jej pozbywać tak jak starych dobrych wspomnień. Upolowałam gdzieś w międzyczasie srebrny szal... Przeleżało wszystko prawie 3 lata... Nim poskładane zostało w jedną całość.
I to co wyszło posłałam na karnawałowe wyzwanie w Turkusowym Hamaku , które wygrałam. Za wszystkie głosy serdecznie dziękuję.
Cieszę się, że spódnica notabene okazała się ciut przy duża wszak było mnie kiedyś sporo więcej. W innym wypadku nie miałabym możliwości nawet jej ubrać i sprawdzić czy dobrze leży. A tak tu odprułam, tu przycięlam , tam zwężyłam, szkoda tylko, że nie mam gdzie w niej pójść. Lecz co się odwlecze to nie uciecze.
A poza tym to wiecie jakie są cuda w LEMONADE? Pewnie szczęścia w losowaniu i tak nie będę mieć ale co tam warto spróbować
Cieszę się, że spódnica notabene okazała się ciut przy duża wszak było mnie kiedyś sporo więcej. W innym wypadku nie miałabym możliwości nawet jej ubrać i sprawdzić czy dobrze leży. A tak tu odprułam, tu przycięlam , tam zwężyłam, szkoda tylko, że nie mam gdzie w niej pójść. Lecz co się odwlecze to nie uciecze.
A poza tym to wiecie jakie są cuda w LEMONADE? Pewnie szczęścia w losowaniu i tak nie będę mieć ale co tam warto spróbować
środa, 22 stycznia 2014
608. Urodziny w karnawale
Karnawał to fantastyczny czas na
urodziny, wszak zabawa i tańce do samego rana, i nikt nie może mieć nic
przeciw. Co prawda tegoroczna jubilatka imprezowiczką jeszcze nie jest
ale niedługo... Życzę jej tego z całego serca, niech czerpie z życia pełną garścią w granicach rozsądku oczywiście.
Jak na karnawał przystało mamy brokat i cekiny oraz fantastyczny obrazek od Alice
Cekiny przyszyłam sama pojedynczo przy użyciu maszyny do szycia. Jakby się ktoś pytał... A cudowna błyszcząca "1" powstała w cudownie błyszczący sposób. Brokat miałam później dosłownie wszędzie: na dekoldzie, na twarzy ( bo przecież musiałam się podrapać), na podłodze ( bo mi się trochę rozsypało) ale i na kanapce!!!! Bo przecież tworzyłam na blacie w kuchni. Grunt, że cyferka została potraktowana lakierem więc z niej się nic a nic nie obsypuje. Ale wiecie jak to jest z brokatem, zupełnie tak samo jak po wpuszczeniu dziecka w lato do piachu. Identycznie to samo!
wtorek, 21 stycznia 2014
607. WILDCAT
Kartka urodzinowa z humorystycznym tekstem dla pewnego "dzikiego" mężczyzny konesera zabytkowych mercedesów.
Aż dziwne, że wpasowałam się w mapke w Creative Card Crew oraz Seems a little sketchy
Aż dziwne, że wpasowałam się w mapke w Creative Card Crew oraz Seems a little sketchy
poniedziałek, 20 stycznia 2014
606. W pudełeczku
Niebieściutkie duże pudełeczko jakie już mogliście u mnie w zeszłym roku zobaczyć tylko tym razem z zupełnie inną zawartością.
No może nie tak do końca... Bo również z bucikami tylko tym razem są one szydełkowe i wykonane przeze mnie.
Buciki zostały oczywiście usztywnione bo pełnią rolę tylko dekoracyjną oraz pamiątkową.
Zgłaszam je do Digi-Scrap
Buciki zostały oczywiście usztywnione bo pełnią rolę tylko dekoracyjną oraz pamiątkową.
Zgłaszam je do Digi-Scrap