czwartek, 30 stycznia 2014

615. Różowo landrynkowo


Troszkę monochromatycznie ale we wszystkich odcieniach


zgodnie z wytyczną w Magicznej Kartce



wtorek, 28 stycznia 2014

614. Miłość non-stop




Kolejna miłosna karteczka z listą dni pełnych miłości, takie moje luźne przemyślenia na wyzwanie w RAE


Bo właśnie o to w miłości chodzi. A paleta kolorowa z Colourq



poniedziałek, 27 stycznia 2014

613. Śnieg, śnieg, śnieg... biało dookoła

Nie jestem zwolennikiem zimy wolę ciepło i letnie stroje jednak śnieg ma swoje uroki. I nie po to zakupiłam w końcu wymarzone i wyszukiwane godzinami śniegowce aby nie móc ich w tym roku ubrać. Dlatego głośno przywołujemy zimę łącznie z jej cudownym śniegiem.


I właśnie z tej to okazji przyszedł czas na gruby i ciepły zimowy komplecik. Bo przecież w zimę musi być nam zmarźluchom ciepło aby móc cieszyć się śniegiem. 


Podwójna nitka akrylowej włóczki, fantastyczne pompony, 2 wieczory i dziewczęcy komplecik gotowy. W planach był co prawda zupełnie inny ( chciałam śnieżną sowę ) jednak córa zakochana w pomponach nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez nich, więc musiałam wymyśleć coś nowego.

Standardowy szaliczek tym razem w zupełnie inny wydaniu. Guziczki oczywiście z dna szuflady ze starych sweterków a na wnętrze czapeczki nadał się polarowy szalik.


Zachęcam Was do przywołania zimy wraz z Kwiatem Dolnośląskim bo jednak potrzeba jej, nie wyobrażam sobie tego niewymarzniętego robactwa ,które nas w lato pożre jeśli ostrych mrozów nie będzie. A ja uczulona na wszelkie muszki i komary, bleeee. Komplecik zgłaszam również na niekartkowe wyzwanie w PWC


Do nas zima przyszła, a jak jest u Was?





niedziela, 26 stycznia 2014

612. Sowiaszcze podchody

Pozostając w sowim temacie karteczka inspirowana logiem z wyzwania w Diabelskim Młynie 


z lekką dozą miłości, papieru craftowego, tuszu, pudru do embossingu oraz perełek w płynie


Sowy są the best, nie wiem jak się teraz odsowie, mam w planach jeszcze jedną sówkową karteczkę. A moją kwadratową zgłaszam również do Kis-challenge



sobota, 25 stycznia 2014

611.Love Sowe

Moja  miłość do sówek  rozkwitała powoli aż owładnęła mnie na wskroś, już kilka kartek z nimi w roli głównej powstało i jeszcze powstanie. Obiecuję! Dziś oto wesoła  ręcznie malowana gromada w sam raz na Ekspresik w Rapakivi, Poszarpane w Namaste oraz do Ribbon Carousel


 a z wyzwaniowej wykreślanki mamy tu: napis, brąz, przeszycia, brokat, grochy, koronki, czarny, warstwy, sznurek, tusz, media,


A żeby było fajniej groszkowy papierek jest z Rapakivi, normalnie miodzio!


Doskonała jako wyznanie MIŁOŚCI od kochającej bądź dopiero co zakochanej osoby.

Wieczorem zapraszam na ogłoszenie wyników mojego Candy, losowanie już się odbyło ale właśnie wychodzimy więc musicie poczekać

Więc taaaadaaaamm...


 


Gratuluję wygranej i proszę o kontakt na dagetart@gmail.com


piątek, 24 stycznia 2014

610. Dziadkowo

Wiadomo, że własnym dziadkom kartki się należą i to szczególne, więc postanowiłam, że w tym roku latorośl pomoże mi ciutkę. Wszak jej dziadkowie są szczególni.


Ach ile było radości przy naklejaniu poszczególnych elementów. A potem chodziła i pokazywała tacie jakie to cuda ze mną zobiła.


Choć obrazek dziadków jest nie adekwatny do sylwetek babć ( bo obie to raczej waga piórkowa) ale zaczarował mnie. Pasował mi idealnie , a co! A babcie na pewno się nie obrażą. Mam taką cichą nadzieję...


czwartek, 23 stycznia 2014

609. Jak karnawał to karnawał

Żeby nie było, że ja tylko w papierkach siedzę  i nosa znad kartek nie wystawiam. O nie! Czasami w przypływie nagłych emocji albo starych zaległości wyciągam z dna szuflady coś, co od dawien dawna czeka na swój czas.  Ale takie historie to już znacie. Nieraz już tak pisalam. Ale co ja poradzę, że taka jest właśnie prawda.  Tak było właśnie i tym razem. Wynalazłam długaśną czarną spódnicę, którą uwielbiałam nosić jeszcze na studiach. Czarna, długa, powłuczysta, moja ulubiona. Jednak od dawna już jej na sobie nie miałam... Znalazłam jednak dla niej nowe  zastosowanie nie chcąc się jej pozbywać tak jak starych  dobrych wspomnień.  Upolowałam gdzieś w międzyczasie srebrny szal...  Przeleżało wszystko prawie 3 lata...  Nim poskładane zostało w jedną całość.


I to co wyszło posłałam na karnawałowe wyzwanie w Turkusowym Hamaku , które wygrałam. Za wszystkie głosy serdecznie dziękuję.




Cieszę się, że spódnica notabene okazała się ciut przy duża wszak było mnie  kiedyś sporo więcej. W innym wypadku nie miałabym możliwości nawet jej ubrać i sprawdzić czy dobrze leży. A tak tu odprułam, tu przycięlam , tam zwężyłam, szkoda tylko, że nie mam gdzie w niej pójść. Lecz co się odwlecze to nie uciecze.



A poza tym to wiecie jakie są cuda w LEMONADE? Pewnie szczęścia w losowaniu i tak nie będę mieć ale co tam warto spróbować



 


środa, 22 stycznia 2014

608. Urodziny w karnawale

Karnawał to fantastyczny czas na urodziny, wszak zabawa i tańce do samego rana, i nikt nie może mieć nic przeciw. Co prawda tegoroczna jubilatka imprezowiczką jeszcze nie jest ale niedługo... Życzę jej tego z całego serca, niech czerpie z życia pełną garścią w granicach rozsądku oczywiście.


Jak na karnawał przystało mamy brokat i cekiny oraz fantastyczny obrazek od Alice


Cekiny przyszyłam sama pojedynczo przy użyciu maszyny do szycia. Jakby się ktoś pytał... A cudowna  błyszcząca "1" powstała w cudownie błyszczący sposób. Brokat miałam później dosłownie wszędzie: na dekoldzie, na twarzy ( bo przecież musiałam się podrapać), na podłodze ( bo mi się trochę rozsypało) ale i na kanapce!!!! Bo przecież tworzyłam na blacie w  kuchni. Grunt, że cyferka została potraktowana lakierem więc z niej się nic a nic nie obsypuje. Ale wiecie jak to jest z brokatem, zupełnie tak samo jak po wpuszczeniu dziecka w lato do piachu. Identycznie to samo!

Karteczke zglaszam do Szuflady oraz kartkowegoABC

wtorek, 21 stycznia 2014

607. WILDCAT


Kartka urodzinowa z humorystycznym tekstem dla pewnego "dzikiego" mężczyzny konesera zabytkowych mercedesów.


Aż dziwne, że wpasowałam się w mapke w Creative Card Crew oraz Seems a little sketchy

 



poniedziałek, 20 stycznia 2014

606. W pudełeczku



Niebieściutkie duże pudełeczko jakie już mogliście u mnie w zeszłym roku zobaczyć tylko tym razem z zupełnie inną zawartością.  



No może nie tak do końca... Bo również z bucikami tylko tym razem są one szydełkowe i wykonane przeze mnie.

Buciki zostały oczywiście usztywnione bo pełnią rolę tylko dekoracyjną oraz pamiątkową.
Zgłaszam je do Digi-Scrap