środa, 4 grudnia 2013

577. By żyć





Dziś zaśpiewam za Jerzym Stuhrem " Czasami człowiek musi inaczej się udusi" , tak właśnie się ostatnio czułam. Potrzebowałam zrobić coś nowego , nie tylko aby się rozwijać, ale żeby nie było monotonnie. Jak przystąpiłam do robienia pudełeczka na chrzest zaproponowałam alternatywę dla jednokieszonkowca. Na szczęście nikt nie oponował, a ja się mogłam wyżyć. 





Co chwila gdzieś widziałam pudełeczka w wersji z wózeczkiem, oczywiście moje jest bezwykrojnikowe a jednoszablonowe. 


Pudełeczko ma wymiary 7x7x7 cm, więc wózeczek jest ciut mniejszy , aby pudełko się bez problemów mogło zamknąć. Zgłaszam więc je do Scrapgangu.


Mam nadzieję, że będę miała jeszcze możliwość takie wykonać.


7 komentarzy:

  1. rewelacja:) zresztą jak zwykle:)

    OdpowiedzUsuń
  2. FAKT PRZECUDNY. JESTEŚ WARTA NOWYCH WYZWAŃ, BO SĄ TYLKO PIĘKNIEJSZE:)))
    Cieszę się bardzo z nowego pomysłu :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie słodkie pudełeczko! Świetnie wyszło. Kolorki w sam raz na Chrzest :)
    Bardzo dziekuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest bardzo eleganckie, podziwiam!
    Dziękuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczna praca, bardzo dziękuję za udział w zabawie-Gra w Kolory,
    pozdrawiam
    MZ

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)