sobota, 5 października 2013

539. Marynujcie wspomnienia by uratować je od zapomnienia

" Marynuję te najlepsze chwile
I susze dobre dni"
Momo: Królowa Śniegu


Sama jestem kolekcjonerem wspomnień więc z miłą chęcią wykonałam album na ten jakże magiczny okres oczekiwania



Z uwagi na tzw. UNISEX nie mogłam się zdecydować na jeden przewodni kolor więc wybrałam wersję tęczową. Dzięki niej mogłam poszaleć z każdym kolorem po trochu i pociąć nagromadzone papiery nie sugerując przy tym płci dzidziusia


Moje pierwsze wycinanki oraz baza ze Scrapińca, z których jestem wielce zadowolona, faktycznie dają ogrom możliwości. Całość dopełniła taśma Washi z Artimeno



Album ma format  A4 tzn 21x29,6cm (przy czym pierwsza strona z kobietą ma  21x17cm a  każda kolejna jest  większa). Jest w nim miejsce na test ciążowy, posiada tagi do zapisków, które samemu należy nakleić w wybranych miejscach jak  również kieszonkę na płytę z USG.




Dodatkowo uszyłam do niego filcowy pokrowiec zapinany na guziczek, aby móc album przechowywać bez szwanku. Pokrowiec zgłaszam do  Art-Piaskownicy


Zgłaszam go również do  Lets Get Shabby oraz Crafty ribbons challenge





13 komentarzy:

  1. Chciałabym kiedyś taki :) przepiękny

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajny albumik :-)
    dziękujemy za udział w naszej akcji: nagrody dla klientów

    hania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach gdyby nie Wasza taśma.... byłby nie ukończony ;)

      Usuń
  3. Piękny album i do tego praktyczny pokrowiec, genialne wykonanie! te wstążeczki na brzuszku taki detal a jaki efekt! Brawo !! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Woooow!
    Zatkało mnie Daga. Cudo!
    Piękny ten album. Meega pamiątka na lata!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gorgeous, thanks for playing at crafty ribbons

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny ten futeral, a czym wycielaś ten wzór na klapie?

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)