Robienie karteczek z minimalnym użyciem wszelkich artykułów czasami przyprawia mnie o ból głowy i świerzbienie rąk bo zawsze dodałabym coś jeszcze i jeszcze i jeszcze. A nie na tym przecież polegają prace clean & simple
Lubie tą technikę, bo trzeba jednak obmyślać dokładnie co i jak, żeby nie przesadzić a jednak by karteczka nie straszyła odbiorcy.
Ja bym chyba nie dała rady zmierzyć się z taką prostotą. Za bardzo lubię przesyt :D
OdpowiedzUsuńTobie super wyszło, wyważone i idealne w stylu.
Faaajna!! :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu DM :)