piątek, 12 kwietnia 2013

454. Amore pomidore

I o dziwo nie będzie o gotowaniu. Choć w kuchni też lubię szaleć i eksperymentować. I na szczęście w 98 % mężowi smakuje. Ale przecież miało nie być o gotowaniu... Zaszalałam z papierami i tym razem ślubnego kieszonkowca poczyniłam w typowo miłosnych kolorkach



Na wieczku jak to być powinno przycupnął mały skrzydlaty Amor


 W środeczku natomiast  moje ukochane kropeczki



Ach cóż za czerwienie!!! Tyle jej odcieni jeszcze nie było u mnie  od bladej aż po bordo.
 Wobec tego zgłaszam je na wyzwanie w 123 Skrapuj Ty oraz  do Diabelskiego Młyna ( choć nie wiem czy nie za dużo bieli , jednak tu jest ;) )



6 komentarzy:

  1. podoba mi się to Amore Pomidore!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię pomidory i Twoje pudełko też!

    OdpowiedzUsuń
  3. super to pudełeczko - dziekujemy za udział w wyzwaniu 123 :D

    OdpowiedzUsuń
  4. też mi się wydaje, że jednak trochę za dużo, ale mimo wszystko bardzo ładne pudełeczko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pudełko świetne i dobór kolory choć oczywisty , to odważny

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)