poniedziałek, 5 grudnia 2011

206. Adwentowy stroik



   Miałam go pokazać w zeszłą niedzielę, ale oczywiście nie wyrobiłam się. Na szczęście już ładnie zdobi okno i kolejna świeczka została zapalona.



To taki mały akcent  oczekiwania na święta.


9 komentarzy:

  1. Ale śliczny! Bardzo pomysłowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zdziałałam dopiero wczoraj i od razu dwie świeczki zapaliłam, bo nigdzie nie umiałam dostać "zwykłych" białych, niczym nie ozdobionych świeczek ;-( Twój wieniec adwentowy jest przepiękny i w typowo świątecznych kolorach. Ja nie mogłam sobie pozwolić na tak zdecydowany kolor, ponieważ "gryzłby" się z fioletowo - kremowo - kakaową ;-) kolorystyką pokoju ;-) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ech, jak ja żałuję, że z braku czasu tudzież miejsca do postawienia, nie stworzyłam w tym roku żadnego adwentowego akcentu. Twój stroik - śliczny ;) Pierniczki, bluszcz, czerwień - super zestawienie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co prawda to nie tradycyjny wieniec, ale moim zdaniem też dobry sposób na to, by zaakcentować czas w jakim się teraz znajdujemy:)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Susanna dzieki :*

    No widzisz Sikorko ja mam czerwienie w pokoju wiec sobie pozwolilam :)

    Angi ale pewnie na swieta stanie piekny stroik na nowym miejscu :)

    Taia dokladnie, masz racje

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się podoba Twój wieniec:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie się Twój stroik bardzo podoba ... nie jest tradycyjny ale za to wyjątkowy!

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczny i pomysłowy Twój wieniec:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)