Długo czekała aby znaleźć się na moim stole i zostać uszyta, więc jej czas w końcu nadszedł. Przytulanki tego typu już u mnie widzieliście, ta dostała kwiatowe uszy i bogatszą dekorację fryzurki. I jak każdy zauważy patrzy w drugą stronę.
Mam nadzieję, że nowa właścicielka się ucieszy i często będzie się do niej przytulać.
A teraz nadszedł czas na krótką drzemkę
Ojej jaka fajna:) Do takiej sama bym się przytuliła:D
OdpowiedzUsuńSłodziutki ;-)
OdpowiedzUsuńBArdzo mi się podoba wersja z kwiatowymi uszami ;) Nie ma to jak odrobina wiosny gdy zimno za oknem.
OdpowiedzUsuńSuper! Zajączek bardzo sympatyczny i miły dla oka :)
OdpowiedzUsuń