poniedziałek, 20 czerwca 2011

152. Na jeden ślub

   Najgorzej się robi kartki na jedną  i tą samą imprezę. Trzeba wówczas stworzyć coś zupełnie przeciwnego, tak aby każda kartka była jedyna i niepowtarzalna. Ale kto z nas nie lubi zmierzać się z takimi wyzwaniami? Wówczas mamy szansę na wysilenie swoich szarych komórek.




 Biel i ecri wspaniale ze sobą współgrają, do tego mój ulubiony stempel i odrobina embossingu z użyciem pudru 

 Natomiast w drugim przypadku postawiłam na delikatność atłasowych kwiatków i koronek



 Koncepcja tychże kartek zmieniała się kilkanaście razy, aż do uzyskania ostatecznego efektu.



 Mam nadzieję, że zamawiającym jak i  obdarowanym się spodobają.

4 komentarze:

  1. wybierając jedną - bardziej podoba mi się z koronkowym serduchem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obie są śliczne-jedna na wesoło a druga romantyczna. Wyzwanie zaliczone na 6+.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd ja to znam ? Niestety nie zbyt przepadam za takimi wyzwaniami ;-) ale efekt zawsze ten sam - nie odmawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trudne zadanie zrobienie kartek na ten sam slub, ale Ty poroadzilas sobie wysmienicie.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)