niedziela, 30 stycznia 2011

106. Walentynkowo

   ... " Do zakochania jeden krok, jeden jedyny krok, nic więcej".... 
..."szczęściem nie bój się nakruszyć, wypełnimy nim poduszki"....

Należę do tych ludzi, którzy okazują miłość codziennie, czułymi słowami, dotykiem, bliskością, prezentami dnia powszedniego, romantycznie podaną kawą, listem miłosnym w kieszeni, czy karteczką na lustrze. Nie czekam na 14. lutego aby mega romantyczni powiedzieć, że KOCHAM. Dlaczego mamy czekać z okazaniem miłości, aż do Walentynek? Dnia, który notabene stał się bardzo komercyjny i bardzo często krytykowany.  







 Miłość dodaje skrzydeł, ale tylko ta bezinteresowana i całkowicie szczera. Szukanie miłości na siłę nikomu jeszcze szczęścia nie dało. Ona przychodzi z nienacka i nieoczekiwanie, i dlatego jest taka wyjątkowa i potrafi góry przenosić. 



 

Dlatego postuluje, by Walentynki trwały cały rok!!!. Przecież tak fantastycznie kochać i być kochanym.



5 komentarzy:

  1. super kartki! i też postuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. serducha są rewelacyjne :) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyróżnienie ode mnie dla Ciebie:*

    A karteczki piękne są!!!!!!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysłowe, podobają mi się, chyba zacznę tutaj częściej zaglądać :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)