środa, 4 sierpnia 2010

57. Typowo ślubnie

    I znów typowo ślubna karteczka. Nieskomplikowana, prosta i niezbyt czasochłonna. Jedynym problemem był brak drukarki co spowodowało, że musiałam pobawić się w kaligrafię imion.


Jestem z siebie dumna, że nie rozmazałam napisów nim zdążyły wyschnąć. I nie musiałam pewnych czynności zaczynać od nowa .




4 komentarze:

  1. świetna jest!
    i jakoś imiona pasują mi do koleżanki i jej narzeczonego, którzy w tą sobotę biorą ślub :D

    OdpowiedzUsuń
  2. no prosze kolejna sluban aaa mi sie juz po nocach sni kolega dla ktorego mialam slubna karteczka zrobic, a ja nadal nic :( daj mi troche slubenej weny please :)

    OdpowiedzUsuń
  3. karta piękna, ale na kolana powaliła mnie Twoja kaligrafia - chylę czoła

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)