niedziela, 4 lipca 2010

46. Bez kleju

      W Młynie wyzwaniowo ale bez kleju. Każde wyzwanie jest dobre aby się sprawdzić i podołać przeciwnościom.  Tym razem wystarczyła igła, nitka, kawałek lnu i barwiona na kolor ecri koronka.


Lniana tkanina jest jednym z najbardziej szlachetnych materiałów  i za razem bardzo efektownym. Uwielbiam go  w każdym wydaniu i w każdej odsłonie.



Serduszko wyszło dosyć sporawe, wym.wys. 26 cm x szer. 23 cm


 Każdy kwiatek jest obszyty perełkowymi koralikami


A na miły niedzielny dzionek słów kilka mojej ulubionej piosenki ...

..... Daj nam serce by kochać, serce z krwi nie z kamienia 
Naucz nas swej miłości promieniem,
Naucz nas Panie ziemie z niebem przemieniać
Daj nam Panie swój uśmiech, postaw nas wszystkich wokół,
Byśmy ludziom zmęczonym i smutnym nieśli radość i pokój....

4 komentarze:

  1. niesamowite!!!!! bardzo ladnie wyglada to polaczenie lnu i koronki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o matko nie wiem co to za technika ale ogromnie mi sie podoba !!!! szkoda tylko że chyba bardzo pracochłonna a ja mało cierpliwa jestem..... Dzieki za udział w wyzwaniu Pozdrawiam Ewa DT Diabelski Młyn

    OdpowiedzUsuń
  3. i znowu wow znowu mnie przybilo to laptopa i oczy nie moge oderwac!!!! serduszko przepiekne, ja na razie zrobilam jedn aprobe szycia serca nie jest to takie hop siup, twoej dodatki perellki super, bardzo pracowias :)
    a slowa piosenki przepiekne!
    buzka

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne serce! i cudna koronka!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz dodaje skrzydeł, cieszę się z Waszych odwiedzin. Zaglądajcie częściej ;)