sobota, 30 listopada 2013

573. Jadą , jadą sanie...

"Jadą sanie bezdrożami …wypełnione prezentami..."




W końcu i ja spróbowałam wykonać zimowe sanie, oczywiście według własnego szablonu , choć pomysł widziałam już jakiś czas temu na jakiejś rosyjskiej stronce.



Jak na zimę przystało oscylowałam przy zimowej palecie Namaste - biel, szary i jasno niebieski

http://www.swiatnamaste.blogspot.com/2013/11/11-wyzwanie-zima.html



 Na obu bokach są naklejone  posrebrzone  farbą w spreyu strzały tekturkowe  z beermaty tak w ramach wyzwania w Skarbnicy Pomysłów

http://skarbnica-pomyslow.blogspot.com/2013/12/wyniki-wyzwania-cyklicznego-ozdobiona.html



I jak wam przypadły do gustu?  To tak w ramach czekania na święta z Craftmanią. TA jutro zapraszam na coś jeszcze, bo wiecie to był pewien plan....  Jak to  u mnie powstał w momencie   tworzenia ale do tego chyba się już przyzwyczailiście, co?



piątek, 29 listopada 2013

572. Jelonki

Już w zeszłym roku zwróciłam uwage na prześliczne figurki jelonki, które przysiadały na parapetach bądź stołach.  Jednak ceny tych fajniejszych potrafiły przyprawić o zawrót głowy. W środę weszłam na chwilkę do empiku przejrzeć aktualną prasę i zwróciłam uwagę na magazyn Moje Dekoracje. Zdążyłam jednak go tylko przekartkować, bo po chwili okazało się, że musimy lecieć i stanie w kolejce do kasy zupełnie nie wchodziło w grę. Ale o czym to ja chciałam???? Ach tak... Jest w nim fantastyczna jelonkowa dekoracja ze schematami, niestety nie zakupiwszy tego egzemplarza stwierdziłam, że sama stworze sobie szablony a tym samym zrobię dekorację z najmłodszą , wszak uwielbia malować farbami.


 I tak też się stało, powstały szablony, odrysowane na grubym kartonie pudełkowym ( co było błędem, bo masakra była przy wycinaniu takich powyginanych szczegółów) , w ruch poszły pędzle i ledwo zipiąca farba akrylowa ( jej żywot dobiegł już końca).


 Oczywiście mega nawodnione postacie schły pół dnia a później trzeba było je dobrze powyginać, żeby utrzymywały pion po sklejeniu.


Suma sumarum jestem na TAK. Fantastyczna zabawa, nietuzinkowa dekoracja, nowa zabawka ( bo jelonki teraz biegają po domu ), a dzięki dzwoneczkom z mojej popsutej bransoletki są nawet interkatywne.

Jelonki doskonale pasują do palety kolorystycznej Mimowolnego Zauroczenia jak również  świątecznego w Artimeno




środa, 27 listopada 2013

571. Hurtowo bombeczkowo

Nie sądziłam, że perłowa bombka zdobędzie aż tylu zwolenników, nie mówiąc już o zdobyciu nią wyróżnienia.



Więc na specjalne zamówienie powstały jeszcze 4 podobe, bo nie identyczne. 



Ciężko tak toćka w toćkę naklejać koraliki, nawet jakbym się bardzo mocno starała.


A do kompletu oczywiście i drugi rodzaj bombek też w ilości 4 sztuk


wtorek, 26 listopada 2013

570. Spacerowo

Kolorowa urodzinowa karteczka   tym razem w klimacie zupełnie nie zimowym


na specjalne życzenie według określonych wytycznych


zgłaszam ją więc do PWC

poniedziałek, 25 listopada 2013

569. W stajence

Tradycyjne karteczki to oczywista oczywistość


nie trzeba mocno ich "stroić"


wszak zawierają to co najważniejsze


niedziela, 24 listopada 2013

568. Śnieżynki


Takie sobie przed zimowe dzierganie  


Chciałam  wypróbować wzór śnieżynki, który dostrzegłam jako nadruk na świątecznych kubeczkach w jakiejś  gazetce promocyjnej


I tym to oto sposobem powstały trzy ubranka na kubeczki, które będą nagrodą w  moim wyzwaniu w Szufladzie. 


Zapraszam więc tych, którzy jeszcze nie zgłosili swojej pracy, macie czas do 29 listopada.


piątek, 22 listopada 2013

567. Winter wonderland

Od razu ostrzegam, że dziś będzie dłuuuugo i dużo zdjęć. Więc od razu proszę o cierpliwość. :)

Wciąż się zastanawiam czy mogę już piec piernikowe domki czy w tym roku jeszcze sobie darować. I tak w ramach własnych wewnętrznych przemyśleń postanowiłam ukeić mały biały domek tak na "tak zwany" rozruch. Posłużyłam się katronem , wyciełam szablonik, dach maznęłam białą akrylową farbą , tak samo zrobiłam z tym fragmentem, z którego powycinałam dachówki. Dorzuciłam kilka sopli, a potem przypomniałam sobie, że mam gdzieś sztuczny śnieg w sprayu więc psiknęłam nim też.


Chatynka oczywiście obrosła leśnym mchem lekko oszronionym zimową porą za sprawą białej akrylowej farby.


Zmobilizowało mnie do tego  wyzwanie w Świecie Artysty, bo pewnie bym tak się zastanawiała, aż do samych świąt, co mam w końcu zrobić. A tak mam już swoją małą zimową chatkę.

Ale to oczywiście nie koniec, bo dlaczego miałabym kończyć pracę tak połowicznie. Sam domek chyba mnie nie do końca zadowalał, więc wygrzebałam druty florytyczne, powiginałam je w mig. Zrobiłam mameję z wody + kleju wodnorozcieńczalnego oraz zwyklego papieru toaletowego i zaczęłam lepić. Ach uwielbiam takie szybkie myśli i działanie. Po wyschnięciu  maznęłam mój "pomysł" akrylową białą farbą potem troszeczkę tzw. naturalnym odcieniem emulsyjnej i podstawkę pod domek mam jak ulał. Czyż nie fajna?




Jak się Wam podoba mój domek na kurzej  łapce.



Niestety z braku Baby Jagi bądź innej Czarownicy ( dziwne, że stwory Haloweenowe tak szybko zniknęły z wszelkich półek sklepowych)  zamieszkał w niej  chyba Gnom, choć podobno mieszkały one pod ziemią.



Ale to już akurat mniej istotne. Grunt, że wieczorową porą pali się w niej światło dając przytulny klimat.


Gratuluję tym, którzy dotrwali do końca mojej dzisiejszej opowieści. Dodatkowo
 chatynka leci do Scrappo

http://scrappoinspiracje.blogspot.com/2014/01/wyniki-wyzwania-janis.html?showComment=1388746987327#c176272117614787258


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
... jestem okamgnieniem radosnym wspomnieniem

jestem tu na chwilę Twoim ciepłem się posilę

zatrzepotam skrzydłami

i odlecę razem z aniołami ...